Osiem kilometrów kraulem. Sportowy wyczyn wiceburmistrza Bielan
27 czerwca 2018
Wygodny, samorządowy fotel zamienił na lodowaty bałtycki akwen. Mowa o wiceburmistrzu Bielan, który w ostatnią niedzielę (24 czerwca) pokonał ośmiokilometrową trasę długodystansowym kraulem w spienionej i słonej wodzie.
Grzegorz Pietruczuk należy do Karaś Team, a więc ekipy pływaków długodystansowych, którzy swoich sił próbują także w akwenach otwartych. - Wybieramy dystanse, do których się szykujemy i je realizujemy. Teraz szukamy pomysłu na kolejne starty i kolejne odległości. Na pewno 19 km na trasie Gdynia - Hel na ten moment nie pokonamy, ale może spróbujemy 12 km na trasie Rewa - Jastarnia - zdradza plany kolejnego startu Grzegorz Pietruczuk i dodaje, że pływanie jest dla niego najlepszym sposobem na rozładowanie emocji.
Od Tolkmicka do Krynicy Morskiej
Zanim jednak samorządowiec i jego zespół popłyną na kolejnym wyczerpującym dystansie, udało się im zaliczyć ośmiokilometrowe pływanie na Zalewie Wiślanym od Tolkmicka do Krynicy Morskiej.
- Biorę udział w zajęciach i ekspedycjach Sebastiana Karasia - człowieka, który przepłynął Bałtyk i Kanał La Manche. Prowadzi on wyprawy o nazwie Extrem Baltic Challenge, które pokonuje się na wodach otwartych. Pierwszy raz wziąłem udział w sztafecie razem z Pawłem Szymankiem, zastępcą dowódcy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej VI z Bielan i naszym klubowym kolegą Piotrem Paduszyńskim. Płynęliśmy w Zalewie Wiślanym w jednym tempie i pilnowaliśmy się wzajemnie, bo gdyby jeden z nas odpadł, cały udział nie byłby zaliczony, a szykowaliśmy się do niego blisko pół roku. W ramach przygotowań przepłynąłem 110 km na różnych basenach w Warszawie i w Jeziorze Dziekanowskim. Trzy razy w tygodniu trenowałem pod okiem Sebastiana Karasia - opowiada o przygotowaniach i samym starcie wiceburmistrz Pietruczuk.
Pogoda potrafi płatać figle
- Pogoda potrafi być kapryśna i zmienić się w ciągu kilku minut. Startowaliśmy w deszczu, potem wyszło słońce i znowu się zachmurzyło, zrobiła się dużo większa fala. My się uczymy pływać długodystansowo, wykorzystując specjalną technikę opracowaną przez Sebastiana Karasia. Jego kraul uderzeniowy, polega na tym, że w momencie kiedy ręka wchodzi do wody, to wówczas trzeba zrobić też odepchnięcie nogą. Jak ktoś udoskonali tę technikę, to może pływać na naprawdę długie dystanse - zdradza Grzegorz Pietruczuk. Zalew Wiślany na odcinku Tolkmicko - Krynica Morska, czyli dystans o długości 8 km warszawski team pokonał w trzy godziny i cztery minuty. Gratulujemy!
(red)