Osiedle Piaski - dawniej i dziś. "Bardzo ciepłe wspomnienia"
14 grudnia 2020
Osiedle Piaski w ostatnich latach zmieniło się nie do poznania. Pamiętacie jeszcze jego początki?
Na osiedlu Piaski w ostatnich latach dużo się dzieje. Pojawiło się tu sporo inwestycji deweloperskich kosztem chociażby "okrąglaka", powstały markety typu Kaufland (w miejscu wspominanego z sentymentem amfiteatru), stanęła tu nawet pierwsza galeria handlowa - Zegrzyńska, nieopodal zaś zbudowano parking wielopoziomowy, który jest częścią Centrum Komunikacyjnego. Mieszkańcy zyskali ulicę Szwajcarską, a tuż obok bloków powstaje szpital. A jakie były początki tego osiedla?
Bloki na poligonie
Pierwsze bloki na osiedlu zaczęto budować w 1978 roku przy Zegrzyńskiej. Poza placem budowy, tam gdzie dziś rozciąga się wielkie blokowisko, ciągnął się wojskowy poligon. Co ciekawe, pomimo tabliczek z zakazem, dzieci przechodziły przez dziury w ogrodzeniu i zbierały tam różne militarne skarby - łuski, całe pociski, tarcze, ładownice, magazynki po amunicji, żołnierskie paski, złamany bagnet i co tam jeszcze udawało się znaleźć. Dziś po poligonie śladu już nie ma, stoją tylko bloki. Tylko na pozór rozmieszczone mniej lub bardziej przypadkowo. Na przykład te wybudowane w latach 80. wzdłuż dzisiejszej alei Sybiraków zostały tak zaprojektowane, by ich układ z lotu ptaka przypominał stopień wojskowy generała armii, czyli cztery gwiazdki nad wężykiem generalskim. W ten sposób architekt Józef Zbigniew Polak chciał oddać cześć generałowi... Wojciechowi Jaruzelskiemu, sprawującemu wówczas funkcję premiera PRL i zwierzchnika sił zbrojnych.
Wojskowe pamiątki
Wojskowych pamiątek jest więcej. W 2011 roku udało się zrekonstruować stojący obecnie u zbiegu ulic Sybiraków i Piaskowej drewniany carski budynek tzw. kasyna. Pochodzi on z 1892 roku, a przed wojną funkcjonowało w nim rzeczywiście kasyno oficerskie. Po wojnie mieściły się tu sklepy dla wojskowych, a potem składnica map. Świadectwem wojskowych tradycji osiedla są także budynki sąsiadującego z osiedlem Centrum Szkolenia Policji. Większość z nich została wzniesiona w latach 30., kiedy postanowiono zlokalizować tu ośrodek szkolenia kolejowego. W piętrowych ceglanych budynkach mieściły się pracownie, w których szkoleni byli maszyniści i inni pracownicy kolei. Część historyków sądzi, że centrum kolejowe było przynajmniej w części przykrywką dla służb wywiadu II RP.
W czasie II wojny światowej ośrodek szkoleniowy miała tu Abwehra - czyli wywiad wojskowy III Rzeszy. Potem okupanci umieścili tu szpital wojenny leczący głównie rannych na froncie wschodnim. Po wojnie przez jakiś czas funkcjonował tu spory obóz jeńców niemieckich, który przed likwidacją w październiku 1949 roku liczył niemal 300 więźniów. Od 1990 roku działa Centrum Szkolenia Policji, które zwłaszcza przed Euro 2012 zostało mocno zmodernizowane.
Co Piaski mają unikalnego?
Amfiteatr na Piaskach znikł z mapy Legionowa wiele lat temu. W jego miejscu wybudowano Kaufland i po części zatracono wyjątkowy charakter tego miejsca.
- Pamiętam, że kiedy byłam mała występował tam jakiś zespół Szkotów. Panowie podskakiwali dość wysoko i wtedy okazało się, że zgodnie z tradycją nie mają nic pod spodem - z wypiekami na twarzy wspomina pani Katarzyna. - Wspomnienia z amfiteatrem mam bardzo ciepłe, gdyż było to jedno z ulubionych miejsc spotkań młodzieży na osiedlu Piaski - wspomina po latach z sentymentem radny Paweł Głażewski. - W amfiteatrze odbywały się latem imprezy kulturalne i festyny, a zimą saneczkarstwo. Niestety okolicznym mieszkańcom nie pasowała głośna muzyka i gwar. Zbyt często wzywali milicję i żandarmerię, dlatego obiekt zaczął podupadać - wspomina z kolei inny mieszkaniec. Z mapy osiedla niedawno zniknął też charakterystyczny "okrąglak" w którym przez wiele lat mieściła się placówka PKO. Jest właśnie zastępowany pierwszym na tym terenie wieżowcem. Również okolice torów ciągle przechodzą przemianę. Po ulicy Szwajcarskiej, przyszedł czas na modernizację tutejszej stacji, powstał też parking.
(DB)