Ogród społecznościowy okradziony
28 października 2015
Mieszkańcy Bemowa spotykają się w ogrodzie w Forcie Bema, wspólnie sadzą krzewy, miło spędzają czas i robią coś pożytecznego. A potem...
- Ogród społecznościowy Fort Bema to miejsce wszystkich mieszkańców - przypominają organizatorzy. - Tych, którzy opiekują się tym terenem i pielęgnują rośliny, ale też tych, którzy po prostu przychodzą tu na spacer. Każdy może tu rozłożyć kocyk czy poczęstować się owocami. Nie rozumiemy dlaczego ktoś chciał mieć te owoce tylko dla siebie. Mimo tego incydentu nie zamierzamy terenu w żaden sposób grodzić. Byłoby to sprzeczne z ideą miejsca, które ma być przestrzenią wspólną. Apelujemy natomiast do wszystkich sympatyków naszej inicjatywy, by jak najczęściej odwiedzali ogród i go doglądali.
Na Bemowie znikają krzewy owocowe, w Śródmieściu dwukrotnie ukradziono jesienne kwiaty, zasadzone za pieniądze podatników. Czy naprawdę wszystko, co nie jest ogrodzone, monitorowane i strzeżone, musi zostać ukradzione?
(dg)