Oddajcie nam parking
10 maja 2011
Gdy w latach pięćdziesiątych wzdłuż ul. Kasprowicza budowano czteropiętrowe bloki, luksusem była ubikacja i piecyk do podgrzewania wody w łazience - o posiadaniu własnego auta nikt nawet nie marzył. Po kilkudziesięciu latach samochodów jest niekiedy więcej niż lokatorów, a parkingów nie ma już gdzie budować.
Auta są wszędzie
Na jednym z dwóch ciągów ulicy Kasprowicza wielu kierowców zrobiło sobie parkingi, wymuszając tym samym jazdę drugim pasem. Po otwarciu stacji metra Stare Bielany w okolicach Kasprowicza zaczęli parkować kierowcy z Łomianek i Izabelina, dla których nie wystarczyło już miejsca na parkingu park&ride na Młocinach. Wyjątkowo tłoczno zrobiło się też na wyłożonym trylinką placu na rogu Kasprowicza i al. Zjednoczenia, na którym można było zmieścić nawet 30 samochodów. - Parkowali tu wszyscy - okoliczni mieszkańcy, klienci Empiku i pracownicy mieszczącej się tu kiedyś prokuratury rejonowej, a obecnie biura rzecznika praw pacjenta - opowiada czytelnik.Biuro zawłaszcza parking
3 kwietnia użytkownicy parkingu zostali poinformowani, że biuro rzecznika praw pacjenta podpisało z urzędem dzielnicy umowę na dzierżawę parkingu przy al. Zjednoczenia 25 na swój własny użytek. Wszystkie samochody musiały stąd zniknąć do 8 kwietnia. Niedługo ma powstać tu parking strzeżony z ogrodzeniem i szlabanem, dostępny tylko dla mieszkańców wspólnoty oraz pracowników biura, którzy wykupią karnet. - Gdzie mamy parkować? Czy urząd uważa miejsca parkingowe za zbędny luksus? Chyba nie, skoro za okrągłą kwotę buduje je np. na ul. Literackiej. Czy rzeczywiście biuro rzecznika musi mieć taki parking? - pyta ze zdziwieniem pan Artur.Władze dzielnicy tłumaczą, że z wnioskiem o dzierżawę tego terenu pod parking wystąpiło biuro rzecznika, a także wspólnota mieszkaniowa przy al. Zjednoczenia 25. Bielański wydział architektury i budownictwa zgodził się na to, pod warunkiem niebudowania ogrodzenia oddzielającego parking od przestrzeni publicznej.
- Do czasu wydzierżawienia teren ten był ogólnodostępny i nikt nie wnosił opłat za korzystanie z niego. Od 1 marca tego roku do 31 grudnia 2013 będzie on wykorzystywany przez mieszkańców budynku znajdującego się przy al. Zjednoczenia 25 oraz pracowników i interesantów przyjeżdżających z całej Polski do rzecznika praw pacjenta - informuje krótko Tadeusz Olechowski, rzecznik urzędu dzielnicy Bielany. Umowa dzierżawy parkingu wygaśnie z dniem 31 grudnia 2013 r.
Będzie protest
Wielu mieszkańców okolicy zapowiada walkę o miejscowy parking. - Zamiast szykować miejsca do parkowania, zamyka się nam ostatnie wolne przestrzenie. Nie zamierzam tego odpuścić - mówi oburzony pan Wacław. Niestety do czasu wygaśnięcia umowy mieszkańcy nie mają wielkich szans na zmianę sytuacji. Może przy następnych wyborach samorządowych miejscowi radni przypomną sobie o problemie, skoro - rozleniwieni wygraną - w tym roku go przespali.Anna Przerwa, Ewa Struniawska