Nieoznakowany rozjazd
17 czerwca 2011
Ostatnio pisaliśmy o licznych niedociągnięciach podczas budowy trasy S8 i terminach ich usunięcia. Okazuje się, że lista ustarek wcale się nie wyczerpała. - Wspominacie o dziurach w drodze, ale ani słowa o złym oznakowaniu. Dlaczego do tej pory rozjazd na wysokości cmentarza na nową S8 w kierunku Poznania oraz na al. Prymasa Tysiąclecia jest tak fatalnie oznaczony? - pyta pani Jolanta.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad jest zupełnie innego zdania. Twierdzi, że oznakowanie zostało poprawione zaraz po oddaniu trasy do użytku.
- Tablica kierunkowa na Katowice i Wrocław jest usytuowana na bramownicy, która znajduje się około 300 m od początku pasa wyłączenia w powyższym kierunku - zapewnia Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka GDDKiA.
Problem jednak w tym, że zjazd na Kraków i Wrocław trudno zauważyć. Tuż przed nim nie ma odpowiedniego oznaczenia. Najbliższa tablica informująca o zjeździe znajduje się około kilometra przed rozjazdem i niewiele osób zwraca na nią uwagę. Rzeczniczka GDDKiA twierdzi jednak, że istniejące oznakowanie jest wystarczające.
- Pani rzecznik chyba nigdy nie jechała tą trasą. Bramownica z tablicami kierującymi na Kraków i Wrocław owszem jest, ale dopiero w połowie wjazdu na wiadukt prowadzący na al. Prymasa Tysiąclecia. Wtedy jest za późno na zmianę kierunku drogi - mówi pan Piotr. Przy jeździe z maksymalną dopuszczalną prędkością kierowca nie ma szans na bezpieczny wjazd na odpowiedni pas ruchu. Często bywa więc tak, że podróżujący są zmuszeni kierować się dalej na trasę S8, zamiast zjechać na al. Prymasa Tysiąclecia. Rozwiązaniem problemu byłaby tablica informacyjna powieszona na wiadukcie ulicy Powązkowskiej. Czy to tak dużo kosztuje?
A Radiowa?
Inny czytelnik słusznie zapytał, czemu budując trasę za ciężkie pieniądze, nikt nie pomyślał o zaprojektowaniu zjazdu w ul. Radiową? - Efekt jest taki, że ulice: Powstańców Śląskich, Maczka i Górczewska są permanentnie zakorkowane, bo mieszkańcy osiedli: Bemowo Lotnisko, Górce, Nowe Górce, Marynin nie korzystają z S8, ponieważ musieliby nadkładać drogi, aby wjechać na trasę lub z niej zjechać - mówi pan Piotr.W tej kwestii rzeczniczka GDDKiA jest bardziej dokładna. - Takie rozwiązanie nie było wcale brane pod uwagę, ponieważ obecnie projektowany jest węzeł z planowaną trasą S7 - odcinek Warszawa-Czosnów, który będzie zlokalizowany między Radiową a Księcia Janusza - mówi Małgorzata Tarnowska. Przypomina także, że pierwotne rozwiązania drogi S8 przewidywały jej powiązanie z Powstańców Śląskich, jednak z uwagi na stanowisko urzędu dzielnicy Bemowo, węzeł ten został przesunięty na Lazurową.
Anna Przerwa, matt