(Nie)bezpieczna ścianka?
19 listopada 2010
Użytkownicy ścianki wspinaczkowej w Białołęckim Ośrodku Sportu zarzucają kierownictwu ośrodka zaniedbania w konserwacji i naprawach ścianki. - Ścianka jest bezpieczna - zapewnia dyrektor BOSu.
Żądają naprawy
Według amatorów wspinaczki ścianka w BOSie wymaga kilku poważnych napraw. - Wiele chwytów na ściance ma uszkodzone gwinty, przez co nie można z nich ko-rzystać ani ich wymieniać. Zepsuty jest także mechanizm rozsuwanej siatki odgra-dzającej ściankę od boiska piłkarskiego. W efekcie "wspinacze" są narażeni na uderzenia piłkami podczas wspinaczki i asekuracji. Rozkładana część boulderowa nie rozkłada się i nie da się z niej korzystać. Kierownik Krzysztof Przygoda, który jest odpowiedzialny za ściankę, obiecywał naprawę wadliwych elementów, jednak żadna z wyżej wymienionych usterek nie została usunięta - twierdzą wspinacze.Ścianka jest bezpieczna
Dyrektor ośrodka jest zaskoczony oskarżeniami. Twierdzi, że ścianka była kontro-lowana pod koniec wakacji i na pewno jest bezpieczna dla użytkowników. - W protokole z okresowego przeglądu ścianki z 31 sierpnia jest wyraźnie napisane, że jest ona bezpieczna - zapewnia Henryk Skrobek, dyrektor BOS-u. - W dokumencie napisano, że ścianka jest w dobrym stanie, nie budzi zastrzeżeń i jest dopuszczona do dalszej eksploatacji. Wyznaczono nam nawet następną kontrolę na sierpień 2012 roku - dodaje dyrektor. Obiecuje jednocześnie, że ścianka zostanie jeszcze raz sprawdzona. - Wszelkie ewentualne usterki będą naprawione - zapowiada.Marzena Zemlich