Biada złodziejom na Bielanach. Nie znają dnia ani godziny, kiedy wraca autobusem policjant...
Szkoda tylko, że funkcjonariuszy tak niewielu.
REKLAMA
Przekonał się o tym Marcin K., który wieczorem jechał tramwajem w okolicach skrzyżowania Broniewskiego i Krasińskiego. Około 22.00 mężczyzna postanowił zerwać współpasażerce złoty łańcuszek. Korzystając z postoju na przystanku chciał umknąć, ale miał pecha - w tym samym wagonie jechał wracający ze służby policjant, który ruszył w pościg. Niedługi - po kilku sekundach sprintu 27-latek czekał na przybycie umundurowanych policjantów.
Marcin K. dwa miesiące temu wyszedł z zakładu karnego, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności za rozbój. Teraz grozi mu do 7,5 roku pozbawienia wolności.