Co podejrzanego jest w rowerzyście wsiadającym do autobusu? Wprawnemu policjantowi zapala się wtedy ostrzegawcza lampka.
Zastępca naczelnika białołęckiego wydziału prewencji wprawnym policjantem na pewno jest, bo inaczej nie byłby zastępcą naczelnika. Pełniąc służbę nocną około czwartej nad ranem na skrzyżowaniu ulic Ordonówny i Światowida zauważył dwóch mężczyzn, którzy wsiadali z rowerami do autobusu miejskiego. Wtedy właśnie uruchomił się policyjny zmysł: naczelnik wezwał wsparcie, a sam ruszył za autobusem. Kiedy dołączył do niego inny patrol, na najbliższym przystanku policjanci weszli do środka i wylegitymowali dwóch panów. 48-letni Arnold S. i 25-letni Grzegorz N. przyznali się, że ukradli rowery z bloku przy ulicy Strumykowej. Jeden z mężczyzn miał w plecaku nożyce do cięcia metalu.
Za kradzież rowerów wartych prawie dwa tysiące złotych może im grozić do pięciu lat pozbawienia wolności.
TW Fulik
na podstawie informacji policji