Naciągały bezrobotnych
7 października 2005
Cztery oszustki z Białołęki znalazły się w areszcie. Od bezrobotnych pobierały 1800 zł za znalezienie pracy. Potem znikały.
Easy na całego Przedsiębiorcze oszustki postanowiły zmienić branżę. Przy ulicy Kopernika otworzyły agencję nieruchomości Easy Home. Za znalezienie klientom mieszkania do wynajęcia pobierały opłatę od 150 do 250 zł. Adresy mieszkań klienci dostawali na kartce. Oczywiście nieistniejące lub nieaktualne adresy. Oszukani nie mogli skontaktować się z pośredniczkami, bo ich dane i numery telefonów były fałszywe, a firmę natychmiast zamknęły. Branża nieruchomości okazała się dla nich strzałem w dziesiątkę. Z Kopernika przeniosły sie na Ratuszową tym razem jako agencja Elite. Działały w identyczny sposób. Policja jednak dostawała coraz więcej zgłoszeń o oszustwach dokonanych przez Elite i Easy Home. Skojarzyli odpowiednie fakty. Policjanci z Białołęki przez kilka tygodni pracowali nad odnalezieniem szajki oszustek. W końcu zatrzymano cztery kobiety, trzy aresztowano. 22-letnie warszawianki Marta Ł. i Ewa K., 20-letnia Ewelina Z. z Mińska Mazowieckiego i najstarsza 27-letnia Agnieszka Ś. z Chełma chciały szybko i dużo zarobić. W sumie wyłudziły prawie 24 tysiące złotych. Policjanci proszą wszystkie osoby, które korzystały z usług opisanych agencji, o jak najszybszy kontakt pod numerem tel. 603-54-04.
cehadeiwu