Mróz czy nie - remontować trzeba...
6 lutego 2009
O lokatorach bloku przy Antalla 7 pisaliśmy już kilkakrotnie.
- Jest dwadzieścia stopni mrozu, a administracja nakazała malowanie okien na klatkach - alarmowali nas mieszkańcy. - Blok nie jest izolowany, ogrzewanie działa na pół gwizdka, a teraz jeszcze dodatkowo wyziębia się budynek. Gdzie jest sens malowania przy takiej temperaturze?
Na miejscu okazało się, że malowanie zabitych gwoździami okien trwa w naj-lepsze. Był styczniowy poranek, podczas potężnej fali mrozów, jaka na przełomie grudnia i stycznia nawiedziła Polskę. Rzeczywiście - jaki jest sens malowania cze-gokolwiek przy takim zimnie?
W administracji dowiedzieliśmy się, że remont był zaplanowany i trzeba go było wykonać.
Plan - rzecz święta. Remont jest, klatki schodowe przed świętami pomalowano. Czego więc czepiają się ci mieszkańcy?
(wt)