Modlińska ususzy drzewa?
7 listopada 2008
Przebudowa Modlińskiej na granicy z Jabłonną jest na ukończeniu - można już jeździć obiema jezdniami, ale trwają prace m.in. przy ustawianiu dźwiękochłonnych ekranów wzdłuż ulicy. Koniec prac przy ulicy może oznaczać też koniec dla drzew rosnących przy niej.
Oczywiście złośliwcy mogą powiedzieć, że jak jest jesień, to liście z drzew spa-dają. Problem jednak w tym, że mieszkańcy obserwują drzewa od dłuższego czasu i zanim nastąpiła jesień, widzieli już pierwsze efekty przecieków wód.
Robotnicy wykonujący prace niechętnie i po cichu potwierdzają, że woda w dość głębokich wykopach pojawia się. Czy jednak będzie to zagłada dla przyulicz-nych drzew? Przekonamy się dopiero wiosną.
Nie po raz pierwszy poruszamy problem drzew. Mieszkańcy Białołęki - zwłasz-cza ci zasiedziali - są bardzo wrażliwi na ingerencję cywilizacji w przyrodę i emoc-jonalnie traktują każde usychające lub wycięte drzewo.
(wt)