Dlaczego policja "suszy" w miejscu bezpiecznym?
11 lutego 2024
Zdaniem wielu kierowców decyzja o ograniczeniu prędkości do 50 km/h na trzypasmowej Modlińskiej niedaleko granicy z Jabłonną jest kompletnie pozbawiona logiki, zaś jedynym beneficjentem tej sytuacji jest... drogówka.
- Znów "suszą" na Modlińskiej, gdzie bez sensu jest ograniczenie do 50 km/h, czyli idą na łatwy zarobek. Przystanek Buków, na zjeździe w Dębową. Tu jest bezpiecznie.
Czeremchowa, czyli niebezpieczny objazd Modlińskiej. Ponury obraz indolencji władz
Samochody jadą jeden za drugim. Większość znacznie przekracza dozwoloną prędkość. Długa i prosta Czeremchowa od lat jest niebezpieczna, a odkąd trwa budowa skrzyżowania Światowida z Modlińską, stała się koszmarem dla mieszkańców. Ani władze dzielnicy, ani ZDM niespecjalnie przejęły się też wypadkami, jakie miały tu miejsce.
Dlaczego OC w Warszawie jest takie drogie?
OC w Warszawie kosztuje znacznie więcej niż w mniejszych miejscowościach. Różnica jest naprawdę spora - nawet kilkaset złotych w skali roku! Gdzie tkwi źródło tych dysproporcji? Jakie czynniki determinują wysokość składek OC w stolicy? Przeczytaj dalej, aby dowiedzieć się więcej o przyczynach wyższych składek OC w stolicy.
Po co więc to robią? - pyta retorycznie nasz czytelnik z Jabłonny.
- Pomijając ograniczenie prędkości do 50 km/h, które z różnych przyczyn jest tutaj niepotrzebne i - powiedzmy sobie szczerze - mało kto do takiej prędkości się dostosowuje, to łapanie w tym miejscu kierowców jest sztuką dla sztuki, bo żaden pieszy nie wbiegnie tutaj nagle na ulicę, gdyż są ekrany akustyczne, ogrodzone rowy melioracyjne i las. A kiedy policjanci byli na pobliskiej i bardzo niebezpiecznej ul. Czeremchowej, gdzie obowiązuje 40 km/h? Ile razy stanęli tam z radarem? Bo ja ich tam nigdy nie widziałem, chyba że przy okazji kolejnych wypadków - dorzuca mieszkaniec Dąbrówki Szlacheckiej.
Jak niebezpiecznie jest na Modlińskiej?
Jak wyjaśnia Komenda Stołeczna Policji obowiązujące prędkości na ulicy Modlińskiej są w gestii warszawskiego ratusza, a konkretnie Biura Zarządzania Ruchem Drogowym. Policja potwierdza, że w okolicy skrzyżowania z Dębową na przestrzeni dwóch lat doszło do jednej kolizji.
Modlińska na tym odcinku jest otoczona ekranami, ogrodzonym rowem i lasem. Trudno powiedzieć, czym kierowali się urzędnicy ustalający ograniczenie do 50 km/h, zwłaszcza że na wielu dużo bardziej niebezpiecznych odcinkach ulicy obowiązuje 60 km/h.
Czeremchowa bez kontroli
- Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji prowadzą na wskazanym ciągu komunikacyjnym czynności kontrolne z wykorzystaniem m.in. przyrządów do pomiaru prędkości - informuje sierżant Bartłomiej Śniadała, nie podając przy tym, ile takich kontroli jest prowadzonych na przystanku Buków i ilu kierowców zostało ukaranych tam mandatami w ostatnim czasie. Nie zanosi się też na chociaż doraźne wizyty i pomiary prędkości na ulicy Czeremchowej, choć kierowcy potrafią traktować ją jako dużo szybszy objazd zakorkowanej w godzinach szczytu Modlińskiej.
- Ostatnie zgłoszenie dotyczące przekraczania dopuszczalnej prędkości jazdy na ul. Czeremchowej wpłynęło do nas 29 września 2023 roku - mówi sierżant Śniadała, co jakoby znaczy, że problemu nie ma.
- Kiedy napisałam e-maila do warszawskiej drogówki, żeby przyjechali z radarem na Czeremchową, bo tu w końcu dojdzie do tragedii, to zażądali ode mnie podania pełnych danych osobowych z adresem i telefonem włącznie - mówi nasza czytelniczka. - Odpisałem im, że moje dane osobowe nie mają nic do rzeczy i że oczekuję przyjazdu z radarem na Czeremchową. Wskazałam też, że powinni się ustawić w rejonie skrzyżowania z ul. Prząśniczek przy wjeździe do domu opieki, bo jest tu bardzo niebezpiecznie a dozwolona prędkość przekraczana jest nagminnie i to znacznie. To było grubo ponad rok temu. Do dziś nie przyjechali. Na przystanku Buków przy Modlińskiej, gdzie jest bezpiecznie, widuję ich regularnie.
DB
.