Kulisy rozstania Igi Świątek z trenerem. "Relacje wymknęły się spod kontroli"
- Wzajemnej irytacji obie strony już nie były w stanie ukryć - pisze Przegląd Sportowy Onet o kulisach rozstania Igi Świątek z trenerem Tomaszem Wiktorowskim, odsłaniając kulisy niespodziewanej decyzji.
Iga Świątek pracowała z Tomaszem Wiktorowskim od 2022 r., a w piątek ogłosiła zakończenie współpracy. Polka ostatnio wycofywała się z kolejnych turniejów i nie wiadomo jeszcze, czy wystąpi w kończącym sezon turnieju WTA Finals. Co doprowadziło ją do takiej decyzji?
Jak informuje Sebastian Parfjanowicz z Przeglądu Sportowego Onet, Świątek i Wiktorowski "to nigdy nie był pokrewne duszy". - Od zagranicznych dziennikarzy usłyszałem, że regularnie sypiali w innych hotelach, chociażby w Miami. Świątek w jednym, Wiktorowski w drugim - czytamy. Ich współpraca układała się jednak profesjonalnie i to Wiktorowski namówił Świątek do zmiany stylu gry na bardziej ofensywny, który przyniósł wiele sukcesów.
- Relacje wymknęły się spod kontroli w połowie tego sezonu, niektórzy wiążą to z igrzyskami w Paryżu. Nie mieli już do siebie cierpliwości, Wiktorowski stał się nerwowy, używał obraźliwych słów, coraz częściej traktował Igę opryskliwie, jak chociażby w Nowym Jorku. Prowadził też zupełnie inny tryb życia niż Iga. Mniej sportowy, tak to nazwijmy - czytamy dalej. Co ważne, to miała być wyłączna decyzja Igi Świątek, na którą nie miała wpływu psycholog Daria Abramowicz.
Źródło: przegladsportowy.onet.pl