Buty i skarpetce na ginekologicznej kozetce - gafa, czy nie? Poradnik dla pacjentek
Czy pacjentka podczas wizyty u ginekologa powinna ściągać buty i skarpetki? To pytanie, które może wydawać się nieco kuriozalne, jest jednak tematem, który regularnie pojawia się na forach internetowych i stronach gabinetów ginekologicznych, dlatego Onet postanowił to rozstrzygnąć raz na zawsze.
Podczas badania ginekologicznego pacjentka musi rozebrać się od pasa w dół. To jest oczywiste. Ale co z butami, skarpetkami czy rajstopami? Czy powinny one również zniknąć z ciała pacjentki? W niektórych gabinetach ginekologicznych dostępne są jednorazowe ochraniacze na stopy, z których pacjentki mogą, ale nie muszą korzystać. Kwestia zdejmowania butów czy skarpetek jest więc w dużej mierze zależna od wyboru samej kobiety. Można wejść na fotel ginekologiczny na bosaka lub pozostać w obuwiu. Nie ma to większego znaczenia, ponieważ lekarz nie bada przecież naszych stóp. Najważniejsze, aby pacjentka czuła się komfortowo - potwierdza ginekolożka Marta Wójcik. Opinie internautek na ten temat są jednak podzielone.
Podsumowując, podczas badania ginekologicznego można zdjąć obuwie, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby w nim pozostać. Kluczowe jest, aby kobieta czuła się komfortowo. Jeżeli jednak wciąż mamy dylemat, czy nie popełnimy gafy, warto po prostu zapytać lekarza. On z pewnością rozwieje nasze wątpliwości. Przed wizytą u ginekologa nie ma również potrzeby specjalnego golenia, chociaż oczywiście jest to możliwe.
Źródło: kobieta.onet.pl