Apoloniusz Tajner o zmianie trener apolskich skoków. "Thurnbichler przegiął"
- Austriak ma dobry warsztat trenerski, ale zabrakło mu doświadczenia - mówi Apoloniusz Tajner w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet. W ten sposób komentuje odejście trenera polskich skoczków, Thomasa Thurnbichlera.
Thurnbichler przestanie być trenerem pierwszej kadry i dostał propozycję przejęcia kadry juniorów, nad którą się zastanawia. W roli szkoleniowca zastąpi go Maciej Maciusiak, a o wszystkim poinformował prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz w Planicy.
- Nie mam żadnych obaw o to, że najstarsi wejdą Maćkowi na głowę. On przecież wyciągał z kłopotów Kubackiego czy Kota. To jest świetny fachowiec. No i będzie współpracował z Doleżalem. Wróci atmosfera, bo ta nie była dobra, a to podstawa - mówi były prezes PZPN.
I dodaje: - Do tego dochodzi trzy lata świetnej roboty Thurnbichlera. Austriak ma dobry warsztat trenerski, ale zabrakło mu doświadczenia. Do tego doszły ambicje osobowościowe, bo z niedopuszczaniem Doleżala przegiął, tak się nie robi.
W minionym sezonie Kamil Stoch trenował pod okiem Doleżala, który był jego indywidualnym trenerem. Przed nami ostatni weekend tego sezonu Pucharu Świata, zawody odbędą się na mamucie w słoweńskiej Planicy.
Źródło: przegladsportowy.onet.pl