REKLAMA

Białołęka

kronika policyjna »

 

Mieszkaniec Białołęki okradziony na 110 tys. zł. Zainstalował podejrzaną aplikację

  29 marca 2023

alt='Mieszkaniec Białołęki okradziony na 110 tys. zł. Zainstalował podejrzaną aplikację'
źródło: Pixabay

Prawie 110 tysięcy złotych kosztowała mieszkańca Białołęki rozmowa z mężczyzną podającym się za pracownika banku. Fałszywy konsultant polecił mężczyźnie zainstalowanie na smartfonie aplikacji, która miała naprawić szkody wyrządzone przy rzekomej próbie włamania na konto, a w rzeczywistości umożliwiła dostęp do haseł i wykonywanie transakcji na rachunku bankowym.

REKLAMA

Wszystko zaczęło się, gdy do mieszkańca Białołęki zatelefonował mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik jego banku. Mówił z wyraźnym obcym akcentem, co nie wzbudziło żadnych podejrzeń zgłaszającego.

Podał się za bankiera

Mieszkaniec Białołęki został zapytany o to, czy składał wniosek o kredyt gotówkowy. Miał w mieszkaniu kilogramy narkotyków Miał w mieszkaniu kilogramy narkotyków
Policjanci z komisariatu na warszawskim Tarchominie wpadli na trop 28-latka, który miał przechowywać w mieszkaniu duże ilości środków odurzających. Policjanci wspierani przez kryminalnych z Pragi przeprowadzili kontrolę pod wytypowanym adresem. Zabezpieczyli ponad 2,5 kg nielegalnych substancji i zatrzymali mieszkańca dzielnicy, któremu grozi aż dziesięć lat więzienia.
Gdy zaprzeczył, fałszywy konsultant poinformował go, że zarejestrował próbę włamania na konto bankowe. Polecił mężczyźnie zainstalowanie na telefonie aplikacji, która umożliwia wyszukanie nieprawidłowości na koncie i zaoferował pomoc w ich naprawieniu.

Mieszkaniec Białołęki postępował zgodnie z instrukcjami "pracownika banku". Wpisał dane do logowania i zatwierdzał transakcje przekonany, że są to niezbędne procedury. Następnego dnia ten sam "pracownik banku" ponownie zatelefonował do mężczyzny i kontynuował operacje na jego rachunku bankowym.

Udostępnił oszustowi 110 tys. zł

Gdy mieszkaniec Białołęki powiedział o całej sprawie członkowi rodziny, ten uświadomił go, że to oszustwo. Ofiara zadzwoniła do banku i zastrzegła kartę. Jak się okazało, w wyniku rozmów z fałszywym pracownikiem banku mieszkaniec Białołęki stracił pieniądze zgromadzone na prywatnym i firmowym koncie, jego kartami płacono za zakupy internetowe oraz zlecenia zapłaty. Wypłacono również pieniądze z bankomatu. Straty, jakie poniósł, sięgają prawie 110 tysięcy złotych.

(jok)

.
 

REKLAMA

Komentarze (1)

# kort

29.03.2023 14:59

no żal gościa, ale jakim trzeba być niedorobieńcem, żeby dać się oszukać w tak prymitywny sposób. Noo ludzie, przecież wszędzie trąbią o tego typu próbach oszustw.
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA