Z sukcesami szkolą pod szyldem Barcelony. Zbankrutują przez biurokrację?
27 marca 2023
Warszawski samorząd sądzi się o pieniądze z klubem piłkarskim Escola Varsovia, z powodzeniem realizującym projekt FC Barcelona dla dzieci z Mazowsza. Dodatkowo ratusz narzucił siedmiokrotnie większe stawki za korzystanie z małego, ale ważnego dla klubu terenu.
Escola Varsovia i Barca Academy Warszawa od lat prowadzą działalność przy Fleminga, na starym boisku Polfy Tarchomin. W okresie swojej działalności spółka WM Sport (właściciel szkółek) prowadziła szkolenie dla 10 tysięcy młodych sportowców, zatrudnia 90 osób.
Szkolą z sukcesami
Akademia od lat jest jedną z najlepszych w Polsce i staje się coraz bardziej znana w Europie jako ośrodek szkolący na wysokim poziomie.
Akademia Barcelony otwiera drzwi młodym adeptom piłki
Pięć centrów treningowych w Warszawie, 1000 zawodników i pełen profesjonalizm. Funkcjonująca jako pierwsza poza Hiszpanią akademia FC Barcelona organizuje testy dla chłopców i dziewczynek chcących rozwijać się w roli młodych piłkarzy. - Zapraszamy pasjonatów piłki i dobrej zabawy w wieku 4-12 lat - zachęca dyrektor Barca Academy Warszawa Jonatan Angulo. Nabory odbędą się 21 czerwca na Białołęce.
Klub z Białołęki może też pochwalić się takimi wychowankami, jak Marcin Bułka, który trafił początkowo do Chelsea, potem do PSG, a obecnie jest piłkarzem francuskiego OGC Nice. W tym ostatnim klubie przebywa też Bartek Żelazowski, zaś Eryk Grzywacz i Mateusz Jasiński trafili z Białołęki do niemieckiego VFL Wolfsburg. Wielu innych terminuje już w ekstraklasowych klubach polskiej ligi. Akademia dorobiła się też młodzieżowych reprezentantów Polski. Sukcesy w szkoleniu i wychowywaniu młodzieży Escola Varovia ma niepodważalne.
Teraz grozi jej zamknięcie. Dlaczego? Klub zwala wszystko na warszawskich urzędników, urzędnicy zaś na przepisy i brak dobrej woli ze strony klubu.
Dzierżawią teren od Polfy
W 2013 roku Escola Varsovia wydzierżawiła od Polfy Tarchomin blisko 3,5-hektarowy teren składający się z 11 nieruchomości. Klub miał informację, że 10 działek Skarb Państwa przekazał Polfie w użytkowanie wieczyste, zaś ostatnia miała być uzyskana w niedługim okresie. W 2015 roku warszawski ratusz stwierdził, że nie odda ziemi państwowej firmie, bo rada miasta nie uchwaliła jeszcze miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tej części Białołęki.
Klub Escola Varsovia zwrócił się do ratusza o wydzierżawienie działki, zaś samorząd podjął decyzję o rozpisaniu przetargu. W treści ogłoszenia była mowa o dzierżawie nieruchomości z przeznaczeniem na sport, a stawka czynszu miała wynieść 23 grosze za metr kwadratowy + VAT. O dzierżawę starała się tylko Escola Varsovia, ale umowy nie podpisano.
Podnieśli stawkę siedmiokrotnie
W 2017 roku urzędnicy zlecili przygotowanie operatu szacunkowego w celu ustalenia wysokości odszkodowania za bezumowne korzystanie z nieruchomości przy Fleminga. Rzeczoznawca wyliczył odszkodowanie w wysokości 1,66 zł za m2. To stawka ponad siedmiokrotnie wyższa, niż wcześniej ustalona w przetargu. Na ten moment Escola Varsovia miałaby zapłacić około 400 tys. zł za korzystanie z terenu bez umowy.
Jak twierdzą władze klubu, warszawski ratusz nie bierze pod uwagę faktu, że na działce są dwa boiska piłkarskie dla dzieci: tzw. Orlik o wartości 1 mln zł i drugie pełnowymiarowe o wartości 2,5 mln zł. Według klubu boiska mają wartość wielokrotnie wyższą, niż wartość działki. Gdyby klub je stracił, w zasadzie mógłby zamykać działalność. W same obiekty sportowe zainwestował 7 mln zł, a samorząd miasta nie dołożył nawet złotówki.
Ratusz odpowiada na zarzuty
Zupełnie inaczej przedstawiają sprawę miejscy urzędnicy. Przekonują, że wiążą ich przepisy, które nie mogą działać wstecz. Jak wyjaśniają, wysokość należności za bezumowne zajęcie terenu nie jest uznaniowa i nie można w tej sytuacji zastosować dla klubu warunków preferencyjnych.
- Ubolewamy nad faktem ciągłego odrzucania przez WM Sport oferty współpracy, jaką przedstawialiśmy spółce od samego początku. Pierwotnie, w 2018 roku, odszkodowanie opiewało na kwotę 187 tys. zł. Dotyczyło okresu trzech lat od listopada 2015 do listopada 2018 roku. Wszystko ponad tę kwotę jest efektem odrzucania przez spółkę oferty współpracy. Są to odszkodowania za kolejne okresy samowolnego korzystania z działki oraz odsetki od nieuregulowanych należności - wyjaśnia rzecznik Jakub Leduchowski z warszawskiego ratusza.
Jak dodaje urzędnik, gdyby klub uregulował należności w pierwszym możliwym terminie, zapobiegłoby to narastaniu kar i odsetek do kwoty 400 tys. zł. Co więcej, otworzyłoby drogę do udostępnienia nieruchomości na warunkach preferencyjnych.
Czy jest szansa na porozumienie?
- By nie dopuścić do przerwania ciągłości działalności szkółki sportowej na tym terenie nie wszczęliśmy procedury wydania bezumownie zajmowanego gruntu na rzecz Skarbu Państwa - wyjaśnia Leduchowski dodając, że to kolejny dowód dobrej woli oraz chęci współpracy ze strony ratusza. - Liczymy, że władze spółki WM Sport również taką dobrą wolę wykażą. Powrót do rozmów jest wciąż możliwy i aktualny, ale po uregulowaniu płatności nakazywanych przez prawo - dodaje.
Jak się dowiedzieliśmy, klub nie ma zamiaru spełnić tego warunku. Przedstawiciele klubu nadal uważają, że "żądanie miasta w zakresie wynagrodzenia za bezumowne korzystanie nie ma żadnego uzasadnienia prawnego i społecznego", bowiem klub zawarł w dobrej wierze umowę dzierżawy na wszystkich 11 działek ze spółką Skarbu Państwa i tylko wskutek niedopatrzenia jedna z działek trafiła w zarząd warszawskiego ratusza.
(db)
.