Drogi

Mieszkańcy: czas otworzyć Grzybowską!
Mieszkańcy osiedla Za Żelazną Bramą zbierają podpisy wspierające otwarcie ul. Grzybowskiej dla samochodów osobowych. W blokach rozłożono księgi. Powód - planowane przedłużenie zamknięcia przynajmniej do połowy 2015 roku.
- Podobno taka organizacja ruchu tak się spodobała władzom miasta, że planują ją zmienić dopiero, jak zostanie zbudowane metro. A to byłoby nawet w 2016 - mówi portier jednego z bloków przy Grzybowskiej.
- Grzybowska i Królewska są podstawowym objazdem zamkniętego ciągu ulic Prosta - Świętokrzyska pomiędzy rondem Daszyńskiego a Nowym Światem. Na Grzybowskiej została wprowadzona organizacja ruchu zapewniająca przywilej dla komunikacji zbiorowej i uniemożliwiająca pojazdom indywidualnym przejazd na wprost przez skrzyżowania z ulicami Przyokopową, Towarową, Wronią, Żelazną i aleją Jana Pawła II. Grzybowska i Królewska są podstawowym objazdem zamkniętego ciągu ulic Prosta - Świętokrzyska pomiędzy rondem Daszyńskiego a Nowym Światem. Kierowcy jadący Grzybowską, muszą z niej zjeżdżać skręcając na najbliższym skrzyżowaniu. Jazda na wprost jest możliwa tylko dla komunikacji miejskiej - wytyczone zostały buspasy i ustawione nakazy skrętu dla kierowców indywidualnych. Na placu Grzybowskim pozostała utrzymana możliwość przejazdu dla samochodów indywidualnych w ciągu ulic Grzybowska - Królewska. Natomiast skręcić z placu Grzybowskiego w Grzybowską (w kierunku al. Jana Pawła II) mogą już tylko autobusy. Dodatkowo, na ul. Waliców został zmieniony kierunek ruchu - możliwa jest jazda wyłącznie od strony Grzybowskiej w kierunku Chłodnej. Tak to musi wyglądać - wyjaśnia Zarząd Dróg Miejskich.
- Za taką organizację jednak nie odpowiadamy. Głos należy do inżyniera ruchu, a pytać trzeba Metro Warszawskie - dodaje rzeczniczka ZDM Karolina Gałecka.
Mieszkańcy są zmęczeni tłokiem i utrudnieniami.
- Ale to nie może tak wyglądać w nieskończoność! Nie dość, że z miejsca zamieszkania nie możemy wyjechać prostą drogą, to jeszcze te buspasy. Brakuje miejsca na tej ulicy. Obiecywano, że z końcem roku te utrudnienia się skończą - protestują mieszkańcy.
Światełko w przysłowiowym tunelu zapala Metro Warszawskie.
- To, co dzieje się pod ziemią, niekoniecznie musi mieć związek z tym, co dzieje się na zewnątrz. Istnieje możliwość, że już w sierpniu zostanie oddana do użytku część ulicy Prostej. Czy w związku z tym od razu zostanie przywrócona dawna organizacja ruchu, tego w tej chwili nie wiadomo - mówi rzecznik Metra Warszawskiego Krzysztof Malawko.
- Po Grzybowskiej można się przecież poruszać samochodem, są tylko nakazy zjazdu z niektórych skrzyżowań. Będziemy oddawać do użytku kolejne odcinki, ale trudno powiedzieć, czy będzie to miało przełożenie na przywrócenie dawnej organizacji ruchu. Sytuację na bieżąco będzie oceniać miejski inżynier ruchu - mówi rzecznik wykonawcy budowy metra Mateusz Wilczyński.
Zdaniem mieszkańca
Pan Tomasz
Powiedzmy, że chcę dostać się do Dworca Centralnego. Prawdziwe cuda muszę wyczyniać! Muszę wyjechać z mojej uliczki w kierunku Jana Pawła II i albo pojadę w lewo do Hali Mirowskiej - tamtędy jakoś przedostanę się do Marszałkowskiej albo podjadę przed Jana Pawła i zrobię nawrót (za co mogę dostać mandat). Jak już to zrobię, to potem w lewo w Żelazną i przez Aleje Jerozolimskie, bo wszystkie inne drogi są pozamykane. Kiedyś jechałem pięć minut, teraz 25. Można piechotą? Można. Ale po co, jak ma się samochód?
mac

Też mieszkam przy Grzybowskiej i rzeczywiście, czasem trzeba się nagłowić, jak zgodnie z przepisami dojechać do domu / pracy. Ale zastanawiam się, czy przy zamkniętej Prostej / Świętokrzyskiej otwarcie Grzybowskiej nie zakorkuje tej ostatniej na amen.
Pamiętam, jak korek w stronę Śródmieścia zaczynał się koło dawnego Pekaesu na Siedmiogrodzkiej i kończył przy Jana Pawła II. Teraz jest mniej samochodów i trochę spokojniej - mi przeszkadają tylko piszczące hamulce autobusów (zwłaszcza neoplanów) o 4-5 rano. Trzeba jednak przyznać, że dzięki objazdowi komunikacji Grzybowską nigdy wcześniej nie było takich możliwości dojazdu autobusem w prawie dowolne miejsce Warszawy...
Może zamiast żądać otwarcia Grzybowskiej (pamiętajmy, że dla wszystkich, nie tylko mieszkańców!), wołać głośno o szybsze otwieranie odcinków nad budowanym metrem?
a pana z zdm vel "wilk" uprasza sie o nie wypisywanie bzdur. mamy dosc waszej namolnej propoagandy zbiorkomu - śmierdzącego, drogiego i niewygodnego.
CHCEMY otwarcia grzybowskiej dla samochodów. kropka.
podpisujcie sie ludziska na tych petycjach!
A co do mojej rzekomej pracy z ZDMie, to się bardzo serdecznie uśmiałem :) Oj, ma pan wyobraźnię...
Czy jakieś rzeczowe argumenty na otwarcie Grzybowskiej "mirowianin" potrafi napisać, poza swoim chceniem?
Wilk
Niech nauczą się chodzić na swoich cienkich wątłych nóżkach !
Jeżdżą samochodami po piwo, papierosy, zapałki, gazetę. Potem tylko narzekają.
Hałasują i zatruwają powietrze...
Głupie bezmyślne ćwoki.
Poza tym coś pan myli się co do zawracania na skrzyżowaniu Jerozolimskie/JPII. Właśnie przejrzałem ten teren na Street View dla pewności i nie ma tam żadnego zakazu.
Obecnie Grzybowska staje się powoli całkiem przyjazną, miejską ulicą i nie powinno się tego zaprzepaszczać, dlatego, że jaśnie państwu samochodziarzom nie chce się przejść kawałka pieszo, a jazda autobusem to plama na ich honorze.
więcej