REKLAMA

Bemowo

różne »

 

Między Lazurową a obwodnicą - zasiedlanie końca świata

  2 grudnia 2014

alt='Między Lazurową a obwodnicą - zasiedlanie końca świata'

Gdzie jest warszawski koniec świata, na którym zawracają wrony? Zdaniem wielu mieszkańców Bemowa: w okolicy Lazurowej i Batalionów Chłopskich.

REKLAMA

Na mapie to niedaleko od Jelonek czy ratusza dzielnicy, ale bez samochodu ciężko tu dojechać. Lazurową kursują co prawda autobusy, w tym "silne" 190, jednak większość nowych mieszkańców albo (słusznie) narzeka na tłok, albo ma tak daleko do przystanku przy Batalionów Chłopskich, że woli jechać do centrum samochodem. Nic dziwnego, bo praktycznie wszystkie tutejsze osiedla stoją "w drugim rzędzie" od Lazurowej, za polami przysłowiowych kartofli. Na wąskiej ulicy Batalionów Chłopskich ruch jest coraz większy, między innymi za sprawą ciężarówek, pracujących przy budowach kolejnych osiedli. Za ostatnim rzędem domów jest już granica Warszawy i obwodnica. Co skłania ludzi do kupowania mieszkania w takim miejscu?

- Szczerze mówiąc przede wszystkim ceny - mówi młode małżeństwo spotkane przy biurze sprzedaży budowanego tu osiedla. - Chcąc zamieszkać na swoim w Warszawie, musimy szukać mieszkania na obrzeżach miasta, bo ceny bliżej centrum są kosmiczne.

Rzeczywiście, ceny rzędu 6000 zł/m2 to niewiele jak na Warszawę, a z biegiem czasu zarówno infrastruktura, jak i dojazd do starej części miasta będą się poprawiać. Ceny rzędu 6000 zł/m2 to niewiele jak na Warszawę, a z biegiem czasu zarówno infrastruktura, jak i dojazd do starej części miasta będą się poprawiać. Przy Lazurowej właśnie otwiera się popularny market z owadem w logo, za nim będą pewnie kolejne. Tutejsi mieszkańcy i osoby zainteresowane kupnem mieszkania czekają jednak głównie na metro, które zawiezie ich do pracy i miejsc rozrywki w centrum.

Podawane przez deweloperów daty otwarcia stacji Chrzanów są... fantastyczne. Budujący tu inwestorzy straciliby część klientów wśród osób, które dowiedziałyby się, że metro dotrze tu najwcześniej około roku 2025...

DG

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (23)

# Kto?

02.12.2014 12:19

Lepiej napiszcie kto bedzie nowym Burmistrzem, a nie cos o niczym.

# Tomek

02.12.2014 16:42

Artykuł tzw...z d*py wzięty...

# Paweł Kozioł

02.12.2014 16:52

Co do nowego Burmistrza to ... będzie lekka niespodzianka ... jeszcze trochę cierpliwości :)

REKLAMA

# daswno mnie tu nie było

02.12.2014 17:27

Między Lazurową a Obwodnicą były pola z kapustą. Co to się teraz porobiło ?

# bemisiowa

02.12.2014 21:35

Ja zdradzę kto burmistrzem marionetka Zygrzak w rękach Dąbrowskiego.

# marlom

02.12.2014 22:14

A kto do "marionetki" przyłoży rękę/głos ? PiS czy PO ? Chyba jednak nie będzie KZ - mam nadzieję.

REKLAMA

# jkk

02.12.2014 23:14

Problemy komunikacyjne tego obszaru z potencjalnymi 200 ha do zabudowy to nie tylko znikająca perspektywa pojawienia się, w dającym się przewidzieć okresie czasu, stacji metra. Deweloperzy podają dane o terminie wybudowania stacji metra Chrzanów na podstawie obietnic władz miasta - niestety już zdezaktualizowanych. Podobnie nierealne wydaje się wybudowanie w obiecanym terminie ostatniego odcinka Nowolazurowej, w tej chwili okazuje się, iż nie ma na to funduszy. Rosną kolejne bloki kolejnych osiedli przy Batalionów. Następne etapy budowy osiedli powstawać będą coraz bliżej Szeligowskiej co oznacza dla mieszkańców nowych bloków konieczność pokonania nawet 2 kilometrów do przystanku przy Lazurowej. Batalionów Chłopskich jest w tej chwili ślepą ulicą z dojazdem od Lazurowej. Ulica jest okupowana przez pojazdy budowniczych kolejnych osiedli i części mieszkańców, zaparkowane na chodniku po południowej stronie ulicy. Resztę jezdni zajmują pojazdy z zaopatrzeniem budów, szczególnie widać to w czasie wylewania betonu na budowach. Dla "pospólstwa" pozostaje jedynie jazda po ścieżce rowerowej i chodniku po stronie północnej na zmianę z pieszymi i rowerzystami - oczywiście jeśli akurat nie mijają się w tym czasie pojazdy związane z budowami np. ciężkie gruszki z betonem. O niszczeniu ścieżki czy chodnika nie wspomnę. Tymczasem władze miasta nie robią nic aby sytuacja uległa poprawie.

# bem_mieszkaniec

03.12.2014 11:25

Autor chyba bardzo nie lubi bemowskich osiedli. Jestem bardzo zadowolony z mieszkania na Chrzanowie. Uważam, że komunikacja i infrastruktura jest o niebo lepsza niż na prestiżowym Wilanowie czy po drugiej stronie Wisły, na Białołęce. Jako mieszkaniec czuje się obrażony artykułem.

# lideksynubeka

03.12.2014 13:28

@jkk
Jednym zdaniem,8 lat rządów Platformy Obywatelskiej na Bemowie doprowadziło nas do standardów drogowych Burundi. Resztę kraju niedługo też

REKLAMA

# jkk

03.12.2014 16:16

Niekoniecznie jest to standard Burundi. Wystarczy postawić znaki zakazu zatrzymywania się na ulicy powyżej np. 10 minut aby rozwiązać sprawę czyli skłonić kierowników budów do rozwiązywania sprawy postoju pracowników na terenie przewidzianym na następne etapy inwestycji budowlanych a mieszkańców osiedli do zabezpieczenia sobie miejsc postojowych na terenie osiedli (miejsca wolne na terenie osiedli jeszcze są, trzeba je tylko wykupić lub wynająć). Wybudować należy niezwłocznie łącznik ulicy Batalionów Chłopskich i Coopera i szybko znaleźć pieniądze na dokończenie Nowolazurowej. Wybudowanie przedłużenia Coopera w stronę Szeligowskiej, co stanie się faktem po wybudowaniu osiedli przez Budimex, może pozwolić na uruchomienie skromnej linii autobusowej Szeligowską i Coopera np. do Górczewskiej i dalej do pętli. Przy okazji rozwiązana może stać się sprawa dojazdu do planowanej przychodni lekarskiej przy Coopera. Na metro na Chrzanowie i tak musimy jeszcze trochę poczekać.

# Jaga

03.12.2014 21:18

bardzo ładne, nowoczesne osiedle, a bloki z wielkiej płyty na Bemowie i Jelonkach to przy nich jak slamsy, niestety:(

# bemol

04.12.2014 09:10

Niezwłocznie to drogi zbuduje deweloper za swoją kasę.Taki jest urok budowania osiedli na wygonach porolniczych. Np. drogi dojazdowe na terenie spółdzielni bemowskich budowały spółdzielnie za własne fundusze. Do tej pory wewnątrzosiedlowa ul. Widawska pełni rolę ulicy z ruchem tranzytowym między dzielnicowym. Pazerny deweloper czy wspólnota dawno by zagrodziła przejazd przez ul. Widawską

REKLAMA

# Jacek

04.12.2014 12:11

Moim zdaniem szczerze mówiąc tereny porolnicze powinny być przeznaczone na działki rekreacyjne. Pozdrawiam.

# jkk

04.12.2014 14:07

Niezwłocznie to drogi zbuduje deweloper za swoją kasę? Raczej za pieniądze przyszłych mieszkańców. I nie wszędzie, tylko tam gdzie jest to związane z dojazdem do budowanych osiedli - na warunkach uzgodnionych z władzami miasta. Często jest to też związane z wykupieniem terenu pod drogę przez dewelopera i następnie oddania terenu z drogą miastu za symboliczną złotówkę. Ale co zrobić, kiedy osiedla są już zbudowane, jakieś tam dojazdy funkcjonują ale powoli stają się niewydolne? Budowa dróg jest zadaniem własnym samorządów i nikt ich od tego nie zwolnił. Mowa jest oczywiście o drogach publicznych, przynajmniej w rozumieniu prawodawstwa unijnego, tzn. takich z których korzystać mogą wszyscy obywatele. Drogi wewnętrzne, osiedlowe oczywiście budować powinien deweloper za pieniądze przyszłych mieszkańców. I jeszcze jedna uwaga - do działek rekreacyjnych na terenach porolniczych też trzeba jakoś dojechać, najlepiej gdyby nastąpiło to po wybudowanej drodze, oczywiście publicznej.

# bemol

05.12.2014 08:53

Droga publiczna do ogrodzonej enklawy. Rozumiem, że inni mieszkańcy Bemowa mają się zrzucić z podatków na budowlane biznesy deweloperów i łaskawość decydentów miejskich.

REKLAMA

# jkk

05.12.2014 15:26

Droga publiczna do ogrodzonej enklawy? Tak, metro również. Tylko tych ogrodzonych enklaw pojawia się w okolicy coraz więcej. Podobnie jak sklepów, przedszkoli, niebawem też powstać ma przychodnia lekarska. A mieszkańcy tych zamkniętych enklaw też płacą podatki w Warszawie.

# anemik

05.12.2014 20:27

Tak naprawdę, to mało którego dewelopera stać jest na budowę drogi.
Na szczęście Warszawa, wbrew moherowym #bemolom rozbudowuje się i będzie przybywać nowych osiedli a zasranym obowiązkiem miasta jest budować nowe ulice, szkoły, przychodnie, uruchamiać nowe linie autobusowe do tych osiedli. Miasto się zmienia, pięknieje i bardzo dobrze! Może ciebie też kiedyś stać będzie na kupienie nowiutkiego, nowoczesnego i z niskim czynszem mieszkania na dawnym polu kapusty (czego ci szczerze życzę) a wtedy inaczej będziesz gadał.

# darq

07.12.2014 00:21

Na Lazurowej nadal brakuje linii 506, która została zabrana pod pretekstem otwarcia II linii metra. Teraz, gdy termin otwarcia odsuwa się w bliżej nieokreśloną przyszłość, jest już chyba najwyższa pora, by ZTM przywrócił normalny dojazd do centrum miasta.

REKLAMA

# bemol

08.12.2014 10:06

Anemik - planowanie i ekonomia się kłania. Dlatego, że jakiś niewydarzony deweloper kupił za półdarmo działki pod inwestycje na polach kapusty, to mamy jako podatnicy i miasto stołeczne dofinansować bez zmrużenia oka jego fanaberie?! Jeśli kupiłeś taki "cud" na pustyni, to miej pretensje do siebie. Swoje frustracje ogranicz do własnej osoby. Twój wybór.

 Jasonnever

08.12.2014 12:03, wpis modyfikowany 1 raz,ostatnio 15.12.2014 10:00

Osobiście podobają mi się nowe mieszkania. Deweloper DOR Group w swojej inwestycji Bemowo Park oferuje nowe mieszkania Warszawa Bemowo. Inwestycja została zlokalizowana w okolicach ul. Lazurowej, zaraz naprzeciwko Fortu Blizne.
Jutro jadę oglądać to na żywo a na tą chwilę prezentacja jest przednia
http://dor.pl/investments/bemowo-park-bemowo-mieszkania
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

REKLAMA