REKLAMA

Bemowo

komunikacja »

 

Metro na Mory raczej nie pojedzie

  13 marca 2013

alt='Metro na Mory raczej nie pojedzie'

Władze Bemowa chcą przyspieszenia budowy metra. - Obawiamy się, że przez kilka lat wagony będą jeździć puste do stacji techniczno-postojowej na Morach - mówi burmistrz Jarosław Dąbrowski. Nasz czytelnik ma koncepcję, jak ten przyszły stan rzeczy zmienić.

REKLAMA

- Mamy zapewnienie, że te nowe wagony, które dostaniemy, będą praktycznie bezawaryjne. Dlatego najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem jest takie, że po prostu obok stacji Księcia Janusza - bo przypominam, że najpierw planowana jest budowa trzech stacji na Woli - zostaną wykonane tory odstawcze. Tam będzie odstawiany skład, który potem ma wracać w kierunku Targówka. Metro na Bemowie: pojedzie puste na Mory Metro na Bemowie: pojedzie puste na Mory
Na zachodnich obrzeżach Bemowa wyrastają kolejne osiedla. Do połowy 2014 roku ma powstać następne przy ul. Połczyńskiej. Magnesem jest planowana w okolicy druga linia metra. - Budowa zacznie się w roku 2016. A kiedy się skończy? - Można myśleć nawet o perspektywie dziesięcioletniej - uważa działacz SISKOM Wojciech Tumasz. Władze dzielnicy chciałyby przyspieszenia budowy.
Prowadzenie pustego składu na Mory jest mało prawdopodobne. Do torów kolejowych od stacji metra brakowałoby około półtora kilometra i należałoby wybudować taki odcinek torów. To bez sensu - uważa Wojciech Tumasz, przedstawiciel Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji.

- Polska ma bardzo dobrą perspektywę unijną i uważamy, że znajdą się pieniądze na szybsze wybudowanie także trzech kolejnych stacji - Wola Park, Ratusz i Chrzanów. Wiemy, że są różne koncepcje oszczędnościowe, które często biorą górę. Mieliśmy informacje, że taka koncepcja, by puste wagony jeździły na Mory, jest brana pod uwagę. Wiemy też, że mimo zapowiedzi koncepcje się zmieniają - mówi burmistrz Bemowa.

Gołąbki do metra

Pomysł, dość szczegółowy, ma jeden z czytelników "Echa". Oczywiście, gdyby metro puste na Mory jednak nie jeździło, to są to rozważania czysto teoretyczne.

- Wagony metra nie muszą jeździć puste. Wystarczy połączyć ostatnią stację techniczno-postojową Mory (skrzyżowanie ul. Sochaczewskiej z ul. Połczyńską) z PKP Warszawa Gołąbki. Dokonać modernizacji stacji Gołąbki można dobudowując peron dla wagoników metra i połączyć z linią kolejową (stacja przesiadkowa dla pociągu podmiejskiego - niedaleko wiadukt przy Gierdziejewskiego - połączenie na Ursus Niedźwiadek). Lub bliższej - połączyć metro z linią kolejową na Odolanach. Prowadzenie pustego składu na Mory jest mało prawdopodobne. Do torów kolejowych od stacji metra brakowałoby ok. półtora kilometra i należałoby wybudować taki odcinek torów. To bez sensu - uważa Wojciech Tumasz z SISKOM. Można byłoby zrobić między węzłem a Tesco parking P+R z prawdziwego zdarzenia, dworzec PKS, a nawet stację kolejową na Odolanach (wzdłuż ul. Łęgi) dla pociągów dalekobieżnych, jak np. TLK, InterRegio. Za jakiś czas w tym rejonie zostanie wybudowana Nowolazurowa - wiadukt nad torami, już jest budowana część do ul. Chruścickiego (Ursus Północny, Nowe Włochy) - a dalej będzie połączona z Lazurową przy Połczyńskiej - pisze czytelnik.

- To rozwiązanie byłoby dobre dla mieszkańców Ursusa, ale nie dla Bemowa - komentuje burmistrz Dąbrowski.

Wstąp do księgarni

Puste jeździć nie będą

Koncepcja czytelnika kontrowersyjna, ale interesująca. Metro Warszawskie uważa jednak, że nie ma o czym mówić, bo pociągi puste na Mory jeździć nie będą.

- Nie planujemy budowania specjalnych stacji techniczno-naprawczych, więc puste pociągi tam nie pojadą. Na dziś decyzja jest taka - przy stacji Targówek II powstaną tory odstawcze, na Woli takie same obok stacji przy Księcia Janusza. O dalszych stacjach będziemy mówić, jak już powstaną te trzy, które w tej chwili mamy w planach - wyjaśnia Krzysztof Malawko, rzecznik Metra Warszawskiego.

mac

.
 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (2)

# Sympatyk

14.03.2013 23:46

Dziękuję za ustosunkowanie się do mojej pisemnej wypowiedzi.
Uważam, że jak ktoś chciałby kiedyś zamieszkać np w Ożarowie Mazowieckim, w Błoniach, w Sochaczewie czy w Łowiczu a studiować np na WAT-cie ;) na Bemowie to takie połączenia kolejowe byłyby trafione. Myślę, ze w okolicach Odolan kiedyś powstaną super biurowce i drapacze chmur.
Dodatkowo można byłoby wykorzystać linię kolejową do Młocin przez Jelonki i Groty.
Wcześniejszy mój komentarz - to była taka moja wizja rejonu wyjątkowo zurbanizowanego, jeszcze nie na obecne lata, ale przyznacie ciekawy pomysł.
Nie spodziewałem się, że ważni ludzie Warszawy czytają to co napisałem. Dziękuję.
Pozdrawiam Wszystkich Pozytywnie Zakręconych

# mieszkaniec macierzysza

16.03.2013 22:15

tylko patrzeć jak chłopek sprzeda 20 hektarów na lazurowej i znów się budujemy Panie burmistrzu tak jak na szeligowskiej
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA