Koniec marzeń o ambulatorium? Pacjenci rozgoryczeni
12 października 2017
Szumnie zapowiadane tuż przed wakacjami ambulatorium, które miało ruszyć od stycznia 2018 roku, nie zostanie uruchomione. Czarne chmury zebrały się nad przychodnią na Sowińskiego.
Zespół Opieki Zdrowotnej (ZOZ) w Legionowie, planujący przebudowę wschodniego skrzydła budynku, złożył wniosek do wojewody o wydanie opinii o celowości dla tej inwestycji. Uzyskanie pozytywnej opinii wojewody, bądź ministra zdrowia, jest niezbędne, gdyż daje placówkom medycznym prawo do ubiegania się o dofinansowanie swoich inwestycji ze środków unijnych oraz umożliwia zdobycie większej liczby punktów przy negocjowaniu późniejszego kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Przebudowa przychodni i ambulatorium
Jak zaznaczono we wniosku, modernizacja związana była z rozszerzeniem usług świadczonych przez poradnię chirurgiczną i ortopedyczną, poprzez zwiększenie liczby procedur zabiegowych (ma powstać gipsownia, gabinet zabiegowy chirurgiczny i ortopedyczny) oraz wydłużenie godzin pracy i wykorzystanie gabinetów całodobowo. Innymi słowy, przychodnia "na górce" przy ul. Sowińskiego 4 w Legionowie przygotowywała się do uruchomienia na początku przyszłego roku - szumnie zapowiadanego przez najważniejszych samorządowców powiatu legionowskiego - ambulatorium. Aby do tego doszło, modernizacja drugiego skrzydła przychodni miała ruszyć jesienią. Tak się jednak raczej nie stanie, gdyż wojewoda wydał opinię negatywną.
Jak na razie dyrekcja ZOZ Legionowo milczy w tej sprawie. Podobnie starostwo powiatowe, które jest organem kontrolującym placówkę. Jej rzeczniczka poinformowała jedynie, że 3 października szefostwo ZOZ "Legionowo" złożyło odwołanie do ministra zdrowia. Przyczyn negatywnej opinii wydanej przez wojewodę władze powiatu nie znają. W grę wchodzą poważne pieniądze, a piłeczka jest teraz po stronie ministerstwa zdrowia, które ponownie oceni wniosek w zakresie przebudowy wschodniego skrzydła budynku.
Skąd tak zła ocena?
Nieoficjalnie wiadomo, że ZOZ otrzymał... zero punktów. Bardzo źle wojewoda ocenił wprowadzanie nowych, skutecznych metod leczenia, prowadzenia edukacji medycznej i szkoleń, zwiększenia kwalifikacji dotychczasowej kadry lekarskiej przychodni, innowacji i patentów wykorzystywanych w organizacji pracy i w praktyce klinicznej tej placówki.
- Całkowity wynik punktowy obliczany jest według wzoru zawartego w rozporządzeniu Ministra Zdrowia, który opiera się na mnożeniu liczby punktów w poszczególnych blokach - czytamy w wyjaśnieniu zespołu prasowego wojewody mazowieckiego. Wystarczy więc, że tylko jedno z kryteriów zostanie ocenione na "zero", aby cały wynik wyszedł "zero". I tak właśnie został oceniony wniosek legionowskiej przychodni.
(DB)