Komunikacja droższa - dla ludzi i miasta
19 października 2012
Ponad 1,5 mln zł więcej domaga się Zarząd Transportu Miejskiego od Legionowa za organizację komunikacji miejskiej w mieście. Jednocześnie od 2013 r. drastycznie wzrosną ceny biletów, co będzie szczególnie dotkliwe dla podróżujących w obu strefach.
W tym roku z tytułu dopłat do komunikacji Legionowo zapłaci Warszawie 4,5 mln zł. Propozycja ZTM na 2013 rok to kwota 6 mln zł - będzie oczywiście przez nas negocjowana.
Wzrosną również ceny biletów - od 1 stycznia 2013 r. o niemal 25%, a rok później o ponad 18%. Bilet 20-minutowy będzie kosztował 3,40 zł, 40-minutowy - 4,60 zł, a 60-minutowy - 6,40 zł. Za bilet jednorazowy w drugiej strefie zapłacimy 7 zł, za dobowy - 24 zł, trzydniowy - 48 zł.
Zmieni się także cena biletu seniora, za który zapłacimy 50 zł. Oferta "Wspólny Bilet" obejmuje bilety ZTM dobowe, 3-dniowe, 30-dniowe, 90-dniowe i bilety seniora.
Skąd podwyżki?
Na zgłaszane przez radnych liczne wątpliwości co do zasadności wprowadzania tak wysokich podwyżek cen biletów, odpowiedź była dość nieprecyzyjna: że wynika ona m.in. z inwestycji poczynionych w ostatnich latach w tabor kolejowy i autobusowy. W latach 2011-2012 przewoźnicy wprowadzili do ruchu 99 nowych tramwajów (w tym roku spodziewanych jest 12 kolejnych), 200 nowych autobusów (w tym roku jeszcze 105 dodatkowych) i 19 nowych 6-wagonowych pociągów Szybkiej Kolei Miejskiej. Ile z tego dostało Legionowo?
Zwiększyła się z pewnością częstotliwość kursowania komunikacji szynowej i autobusowej, mamy nowe połączenia - choćby S3 obsługujące m.in. dojazd do Lotniska Chopina. Przekierowano także autobusy linii 705 i 735 do stacji Metro Marymont. To korzystne zmiany dla mieszkańców Legionowa. Wiele do życzenia pozostawia jednak sposób zarządzania i utrzymania infrastruktury kolejowej - chociażby peronów. Niestety w dużej mierze jest to efekt podziału dawnego PKP na wiele spółek, które prowadzą swoją działalność na wyodrębnionej części majątku. Infrastrukturą, czyli m.in. wspomnianymi peronami, zarządzają Polskie Linie Kolejowe, a nie Koleje Mazowieckie czy Szybka Kolej Miejska, z których usług korzystają legionowianie. Na szczęście już niedługo powstanie Centrum Komunikacji w Legionowie, a w ramach tej inwestycji nowoczesny dworzec i parking w systemie "parkuj i jedź".
Fatalna Kwiatowa
Gorącą dyskusję radnych wywołał również problem przejazdu kolejowego łączącego, a raczej dzielącego, ulice Kwiatową i Polną. Wzrost liczby połączeń kolejowych spowodował niestety, że przejazd jest bardzo często zamknięty. Ruch w obie strony jest utrudniony tak bardzo, że korkują się zarówno ulice główne, jak i dojazdowe. Niekiedy kierowcy nie mają szans przejechać za pierwszym razem. Sytuacja jest szczególnie groźna, gdy na przejeździe stoi ambulans. Przedstawiciel kolei wyjaśniał, że linia kolejowa pomiędzy Legionowem a Chotomowem jest odcinkiem jednotorowym, co powoduje konieczność "zagęszczenia" ruchu. Jeden tunel, łączący ul. Krakowską z al. Róż, kolej już buduje (nie bez perturbacji, jak wiemy), ale na drugi nie możemy liczyć. To coraz poważniejszy problem, z którym ciężko będzie się zmierzyć w najbliższym czasie, kiedy spowolnienie gospodarcze jest coraz bardziej widoczne a wpływy do budżetu coraz mniejsze. Trzeba stwierdzić, że modernizacja drogi krajowej nr 61 i linii kolejowej pogłębiły podział Legionowa i utrudniły mieszkańcom komunikację w obrębie miasta. Rozwiązanie tego problemu to ważne zadanie na najbliższe lata.
Bogdan Kiełbasiński
Autor jest radnym Legionowa,
wiceprzewodniczącym komisji budżetu i finansów.