Wspólny bilet niepewny: podwyżka 300%

W stosunku do 2011 roku kwota dotacji do "wspólnego biletu" ma wzrosnąć o 300%. Dwa lata temu Legionowo dopłacało warszawskiemu monopoliście 800 tys. zł, a w 2013 roku ZTM oczekuje aż 2,5 mln zł. Według legionowskich urzędników tak wygórowane koszty są niewspółmierne do liczby połączeń kolejowych, które pozostają właściwie bez zmian. Tylko za pierwszą połowę 2013 roku Legionowo już musi dopłacić do przejazdów liniami KM i ZTM na wspólnym bilecie ponad 1 mln zł. Niewykluczone, że dotacja na II półrocze może jeszcze wzrosnąć - pisze w oficjalnym oświadczeniu urząd miasta.

Taka wysokość dopłat oznacza dla miasta konieczność rezygnacji z własnych inwestycji. Biorąc pod uwagę dochody własne Legionowa, nie ma możliwości przesunięcia takich środków z funduszu remontowego czy budowlanego. Legionowo szuka innych rozwiązań, bo, jak czytamy w oświadczeniu, "pieniądze budżetu miasta nie służą temu, by niejako "utrzymywać" Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie".

Gotowych rozwiązań jeszcze nie ma. - Nadal trwają negocjacje, otrzymaliśmy propozycję utrzymania "wspólnego biletu" do czerwca włącznie - mówi Tamara Mytkowska, rzeczniczka Legionowa. - Zaproponowana kwota jest trzykrotnie wyższa niż ta z ubiegłego roku i wynosi 220 tys zł miesięcznie. Rozważamy również alternatywne rozwiązania, tak by mieszkańcy Legionowa nie odczuwali tak dotkliwie zmian zapowiadanych przez ZTM. Obecnie staramy się oszacować liczbę osób korzystających z KM i SKM, nadal rozmawiamy o formach dofinansowania, zwróciliśmy się także do starosty z wnioskiem o zwiększenie dofinansowania, bowiem z dofinansowywanych przez miasto kursów korzystają mieszkańcy całego powiatu.

O postępach negocjacji będziemy informować.

(wt)