Nasza woda głębinowa jest najlepszej jakości
19 października 2012
W październiku zakończy się modernizacja stacji uzdatniania wody "Łajski". Inwestycję tę udało się zrealizować dzięki pieniądzom pozyskanym z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.
- Obiekt przystosowano do nowych wymagań oraz dobudowano nowe skrzydło budynku. Ekipy remontowe montują już automatyczne systemy, które w przyszłości przejmą kontrolę nad wodą pitną. Woda głębinowa jest tu najlepszej jakości, ze względu na budowę geologiczną terenu. Z ujęć przechodzi na instalacje odżelaziania i odmanganiania. Wchodzi na mieszacze, aeratory i na filtry. Potem oczyszczona woda jest przepompowywana do zbiorników wody czystej. Ze zbiorników wraca do hali, na zestaw hydroforowy i płynie do miasta, czyli do naszych kranów - wyjaśnia cały proces prezes Przedsiębiorstwa Wodociągowo-Kanalizacyjnego "Legionowo" sp. z o.o. Grzegorz Gruczek. Dzięki jego staraniom udało się pozyskać aż 3,5 mln zł na przebudowę stacji. Biorąc pod uwagę całkowity koszt inwestycji - 4,3 mln, można stwierdzić, że niemal w całości prace sfinansuje Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Dzięki nowym odwiertom, które wykonano w czasie modernizacji, SUW Łajski będzie zasilana z trzech nowych studni. Stacja na czas prac została odłączona, a jej rolę przejęła tymczasowo stacja Jagiellońska.
- Stacja w Łajskach jest jedną z czterech stacji uzdatniania wody (pozostałe to: Jagiellońska, CSP, Osiedle Piaski), zapewniających bezpieczeństwo dostaw wody dla mieszkańców Legionowa. Każda z nich zachowuje swoją niezależność, ale docelowo będą wpięte w system pozwalający na zapewnienie dostaw wody dla całego miasta np. w razie awarii - zapewnia prezes Gruczek.
Czy wiesz, że...
Źródłem wody dostarczanej mieszkańcom są wody podziemne czwartorzędowe, a studni oligoceńskiej "Rynek" i stacji wodociągowej "CSP" wody podziemne trzeciorzędowe. Długość sieci wodociągowej wynosi 100 km (stan na koniec 2011 r.). Z wodociągu miejskiego korzysta niemal 45 tys. legionowian, czyli 90% populacji naszego miasta.
Anna Sadowska