Kolej na kolej. Remont startuje w niedzielę

12 marca rozpoczyna się na Woli kolejna wielka inwestycja - PKP Polskie Linie Kolejowe rozpoczynają przebudowę stacji, wiaduktów i torów wzdłuż trasy Prymasa Tysiąclecia. Przez około 15 miesięcy przystanki Koło i Kasprzaka oraz 8. peron Dworca Zachodniego będą nieczynne. Niemieckie bunkry i wiadukt z czasów caratu. Co kryje linia kolejowa na Woli?
14-letnią linię obwodową czeka kapitalny remont. Przy okazji z krajobrazu miasta zniknie kilka pamiątek przeszłości.
Stacja Warszawa Nigdzie. Dlaczego kolej nie istnieje w świadomości?
PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. będą w najbliższych latach przebudowywać większość linii w Warszawie i budować nowe stacje. O pilną przebudowę woła stacja Kasprzaka. Chcąc dojechać koleją na Pragę, Białołękę lub do Legionowa, będziemy musieli dostać się najpierw na Dworzec Gdański lub Zachodni.

196 mln zł na przebudowę

Istniejące perony zostaną wyposażone w nowe wiaty, oświetlenie, ławki i tablice informacyjne oraz dostosowane dla potrzeb osób niepełnosprawnych. Po przebudowie stacje zmienią nazwy. Pomiędzy Kasprzaka a Wolską będziemy mieć "Wolę", zaś przy Górczewskiej - "Młynów", gdzie powstanie węzeł przesiadkowy z metrem, SKM-ką i autobusami. Powstaną także nowe stacje: "Koło" przy Obozowej i "Powązki" przy Powązkowskiej.

Pochodzące sprzed I wojny światowej wiadukty kolejowego nad Obozową i przy Zawiszy zostaną przebudowane, podobnie jak młodsze wiadukty nad Kasprzaka, Wolską i Zawiszy. Powstaną kładki dla pieszych na Górczewską i torami na wysokości Prądzyńskiego. Do budowy tej ostatniej zostaną wykorzystane elementy rozebranego wiaduktu przy Zawiszy. PKP PLK zapowiada, że rozbiórka konstrukcji nad Kasprzaka, Wolską i Obozową będzie prowadzona weekendami, by ograniczyć wyłączenia z ruchu tramwajów i zamykanie jezdni.

Co z pamiątkami przeszłości?

Biegnąca przez Wolę linia kolejowa powstała w drugiej połowie XIX wieku, ale w dzisiejszym kształcie istnieje od lat 20. ubiegłego stulecia. Wspomniane wiadukty nad Obozową i przy Zawiszy znajdują się w gminnej ewidencji zabytków, ale były stołeczny konserwator Piotr Brabander dał kolejarzom zielone światło do "remontu".

Bezpośrednio przy linii kolejowej znajduje się także pięć żelbetowych schronów bojowych, nazywanych "tobrukami". Są to umocnione stanowiska przeznaczone dla trzech strzelców, zbudowane przez Niemców podczas II wojny światowej. Konstrukcje te są regularnie odkrywane podczas prac ziemnych, prowadzonych w starych dzielnicach Warszawy. Ze względu na gigantyczne koszty wydobycia ważących około 100 ton konstrukcji zazwyczaj pozostawia się je w ziemi lub niszczy na miejscu. Odkopany w Śródmieściu "tobruk" można oglądać na terenie Muzeum Powstania Warszawskiego.

(dg)