REKLAMA

Bielany

kultura »

 

Kochamy "darmowe" koncerty. Kosztują setki tysięcy

  2 września 2019

alt='Kochamy "darmowe" koncerty. Kosztują setki tysięcy'
źródło: FB Dzielnica Bielany

Przeciętny Polak pracuje 39 godzin tygodniowo* i oddaje w podatkach 43% przychodów**. Zebrane pieniądze samorząd wydaje m.in. na koncerty, promując "przy okazji" burmistrzów i radnych.

REKLAMA

Choć zadłużenie Warszawy ponownie zbliża się do bariery 4 mld zł (na koniec roku ma wynieść 3,9 mld zł), lokalne samorządy nieustannie wydają pieniądze na... rozrywkę. W czerwcu obok stacji metra Słodowiec odbyła się impreza "Witaj Lato na Bielanach", podczas której wystąpili Jazz Band Młynarski-Masecki, Voo Voo, Monika Borzym, Natalia Nykiel i Maria Sadowska; odbyły się także piknik, gry i zabawy pod chmurką oraz konkursy z nagrodami. Ile to wszystko kosztowało?

Kwestia priorytetów

Sprawą zainteresował się radny Stefan Kulesza, który poprosił o przedstawienie kosztów organizacji imprezy. Jak informuje wiceburmistrz Katarzyna Potapowicz, powitanie lata kosztowało podatników - także tych, którzy nie wzięli w nim udziału - ponad 582 tys. zł. Lwią część, bo aż 560 tys. zł, otrzymała samorządowa instytucja Stołeczna Estrada.

Według przygotowanego przez warszawski ratusz poradnika "Ile kosztuje miasto?" jest to kwota pozwalająca na montaż sygnalizacji świetlnej na jednojezdniowej ulicy lub posadzenie i trzyletnią pielęgnację 467 drzew.

Kup bilet

Koncerty z socjalu

Cała piątka artystów, którzy wystąpili na Słodowcu, regularnie daje koncerty w Warszawie, występując np. w klubie Stodoła. Bilety na kwietniowy występ Wojciecha Waglewskiego i jego kolegów można było kupić za 59 zł, co dla przeciętnego warszawiaka jest kwotą całkowicie akceptowalną i raczej niską, jak na nasze miasto. Z kolei za listopadowy koncert Jazz Bandu Młynarski-Masecki, planowany w teatrze Roma, trzeba będzie zapłacić cenę typową dla Warszawy (od 99 zł).

Głównymi różnicami między koncertami komercyjnymi a "socjalnymi" są znacznie lepsze warunki akustyczne na tych pierwszych oraz gościnne występy samorządowców na tych drugich. 17 czerwca urząd dzielnicy opublikował na Facebooku zdjęcie, na którym oznaczono aż 14 stojących na scenie osób: burmistrza z trójką zastępców oraz grupę radnych.

(dg)



* wg danych Głównego Urzędu Statystycznego

** wg obliczeń Centrum im. Adama Smitha

 

REKLAMA

Komentarze (2)

# Bielańska

03.09.2019 11:23

Wydatki na kulturę wcale nie są "niedorzeczne". Zwłaszcza Bielany potrzebują kultury, bo inaczej pod naszymi domami będzie królowało menelstwo, a normalni ludzie będą siedzieć w domu bojąc się wyjść. A dzielnica powinna być miejscem przyjaznym i zintegrowanym. Ja się cieszę zarówno z koncertów, w tym roku akurat nie skorzystałam jak i z kina pod chmurką (byłam 2 razy i jestem zadowolona). I bardzo się cieszę, że dzielnica nie promuje disco polo, tylko artystów ze zdecydowanie wyższej półki artystycznej.

# bryk

05.09.2019 09:38

#Bielańska napisał(a) 03.09.2019 11:23
Wydatki na kulturę wcale nie są "niedorzeczne". Zwłaszcza Bielany potrzebują kultury, bo inaczej pod naszymi domami będzie królowało menelstwo, a normalni ludzie będą siedzieć w domu bojąc się wyjść.

Jak koncert witaj lato na Bielanach jest wydarzeniem kulturalnym to disco polo powinno być puszczane w filharmonii narodowej. Tylko totalny agitator polityczny nie przyzna, że jest to wywalanie publicznych pieniędzy na indywidualną promocję polityków. U nas w takim "darmowym" marketingu przoduje pan Pietruczuk, ale nie oznacza to że inni są lepsi. Inwestycja w kulturę to chociażby dofinansowanie teatrów i wystaw, tak aby były dostępne dla wszystkich.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe