Kierowcy to gamonie!
5 lipca 2007
Widok różowych lub czerwonych worków z papierami i butelkami wystawionych za bramę to od niedawna element krajobrazu rejonów domków jednorodzinnych.
Chyba jednak zbyt wielu powierzyło tę usługę MPO, bo firma ta zdecydowanie nie radzi sobie z zadaniem. - Najpierw mieli zabierać worki w trzecią środę miesią-ca. Nie zabrali - opowiada poirytowany Czytelnik "Echa". - Jak do nich zadzwoni-łem, to się okazało, że jednostronnie zmienili umowę i przyjeżdżać będą w pierwsze środy. Też guzik z tego wyszło, a pani odbierająca telefon w MPO po-wiedziała mi że "kierowcy to gamonie i pewnie pomylili trasy". Podczas kolejnej rozmowy inna pani tłumaczyła mi, żebym zapamiętał, że worek mam wystawiać w drugi czwartek miesiąca, bo jak nie wystawię, to śmieciarze nie zauważą i pojadą dalej.
Nie ma się więc co dziwić różowym workom, wypełnionym po brzegi i oczeku-jącym przed posesjami na łaskę MPO. Dziwić się natomiast należy postawie firmy. Chyba zbyt łatwo winę zwala się tam na kierowców przy okazji ich obrażając. Ktoś im przecież wydaje polecenia i chyba nadzoruje?
Bw