Znikające postoje
5 lipca 2007
- Zróbcie coś z tym, proszę - zwrócił się do "Echa" taksówkarz Sylwester Leszkiewicz, który od pewnego czasu obserwuje, że likwidowane są postoje dla taksówek. - To utrudnienie nie tylko dla nas, ale przede wszystkim dla pasażerów.
Wygląda na to, że decydenci uważają, że już wszyscy warszawiacy bądź jeżdżą komunikacją miejska, bądź prywatnymi autami. A to oczywista nieprawda. Każ-dego dnia z taksówek korzystają tysiące osób. Sęk w tym, że nieraz muszą się nieźle nabiegać, by trafić na postój.
To nie my!
Jak wiadomo, postoje znajdują się przy ulicach, zatem oczywiste było, że ustala-niem lokalizacji dla nich, jak i likwidacją zajmują się służby Zarządu Dróg Miej-skich. Takie myślenie okazało się jednak błędne. Adam Stawicki z biura prasowego ZDM przekazał informację, że "decyzje w sprawie lokalizacji postojów taxi podej-muje dawny wydział porządku publicznego. W tej chwili jest to prawdopodobnie wydział obsługi taksówkarzy przy Bohaterów Getta 2".Skoro taką informację otrzymuję od ZDM, kontaktuję się z wydziałem obsługi taksówkarzy. Tam słyszę, że postoje to absolutnie nie ich działka, oni zajmują się przede wszystkim sprawami związanymi z licencjami dla taksówkarzy. Istotnie, gdy czytam informację na temat zakresu działania wydziału, znajduję tylko jeden punkt związany z postojami: "rozpatrywanie skarg pasażerów na działalność taksówka-rzy, oraz wzajemnych skarg taksówkarzy na zachowanie na postojach". W wydziale radzą mi kontaktować się z... ZDM - tyle to już wiem - i z urzędem miasta.
Urząd sam nie wie
Postanawiam działać dalej. Zwracam się o wyjaśnienie do biura prasowego urzędu miasta. Tam powinni mi pomóc. Długo nic się nie dzieje, ale wreszcie dostaję wia-domość: ZDM nie zajmuje się postojami i wskazuje na biuro działalności gospo-darczej i zezwoleń urzędu miasta. To tam podobno zapadają decyzje o tworzeniu i likwidacji postojów. Jaka ulga, wreszcie czegoś się dowiemy. Radość trwa krótko - biuro tylko opiniuje zgłoszone lokalizacje na wniosek... ZDM. Ponowny telefon do ZDM i kolejna informacja, że to... biuro.Jak przyznała Katarzyna Pieńkowska z biura prasowego urzędu miasta, nie udało się ustalić, kto w Warszawie wyznacza i likwiduje postoje dla taksówek.
W desperacji myślę: a może MPT - duże, ważne i wiele lat działające przed-siębiorstwo taksówkowe - coś mi podpowie. Tam otrzymuję potwierdzenie, że faktycznie postojów w stolicy ubywa, ale akurat MPT to nie przeszkadza, bo działa głównie w systemie radiowym, ale pasażerom na pewno życia nie ułatwia. Słyszę też, że to ZDM ustawia znaki oznaczające postój, robił to od zawsze, więc chyba jednak ma coś wspólnego z wyznaczaniem takich miejsc. Ale to tylko luźne uwagi usłyszane w MPT.
Czy znajdzie się kompetentny urzędnik, który odpowie na pytanie, kto decy-duje o tworzeniu i likwidacji w Warszawie postojów dla taksówek? Sprawa jest do-prawdy frapująca.
Tekst i foto JZV