Co prawda lokal na rogu Modlińskiej i Klasyków jest dopiero w budowie, ale my już wiemy - przynajmniej w zarysie - jak będzie wyglądał...
REKLAMA
Informacje dostaliśmy z pierwszej ręki - od rzecznika prasowego sieci. - Restauracja będzie duża, piętrowa. Wnętrze ma być wykończone połączeniem drewna i kamienia, pomieści 178 siedzących osób. Przy lokalu znajdzie się 30 miejsc parkingowych, będzie też możliwość zamawiania dań bez wysiadania z samochodu - mówi Dominik Szulowski. - Wewnątrz planujemy oddzielną strefę kawiarnianą McCafé, pokój zabaw ruchowych wraz z miejscem na urodziny Gym&Fun oraz terminale dotykowe do samodzielnego zamawiania.
Kiedy to wszystko? Najprawdopodobniej w okolicach czerwca.
TAK BURMISTRZ JAWORSKI WSPIERA ROZWÓJ BIZNESU W DZIELNICY... wspiera MC! Zamiast ściągnąć poważnych inwestorów i organizować miejsca pracy dla ludzi w dzielnicowych strefach biznesu. CZEGO SIĘ NIE DOTKNIE TEN CZŁOWIEK TO POPSUJE!
spójrz na to inaczej: będzie kilka miejsc pracy, dzieciaki dorobią na wakacje
#drem napisał(a) 04.07.2016 10:08 ja pierdzielę. jaką duchową miernotą są mieszkańcy Białołęki, którzy z utęsknieniem wyczekują otwarcia baru fastfoodowego.
a po za tym, kiedy to miasto/dzielnica się obudzi i zagospodaruje treny po dawnej fabryce domów i wykorzysta je na powierzchnie biurową. Miasto/Dzielnica trzeba stwarzać miejsca pracy na terenie Białołęki - ruszcie w końcu z tym tematem!!!
patrząc na białołęckie możliwości to trzeba im pogratulować, ze coś poza deweloperką się buduje :PMcDonalds - teren chociaż uprzątnie, bo dzielnicy to nie szło.a jak masz jakieś pomysły, to je zgłaszaj - może akurat w głowie jakiegoś urzędnika zapadną i zakiełkują :)
#gość napisał(a) 04.07.2016 10:59 patrząc na białołęckie możliwości to trzeba im pogratulować, ze coś poza deweloperką się buduje :P
Urząd na Białołęce jest jednym z najgorszych, najbardziej topornych, żeby coś załatwić. Nie chcą iść na rękę inwestorom, żadnych ułatwień, bo inwestor to wróg, którego trzeba przetrzepać i wykorzystać. Załatwić tu cokolwiek to droga przez mękę. Potwierdzają to projektanci, że to najtrudniejsza dzielnica.
#gość napisał(a) 04.07.2016 10:59 może akurat w głowie jakiegoś urzędnika zapadną i zakiełkują :)
Tym urzędnikom nic nie kiełkuje, dlatego dzielnica jak się rozwija można zobaczyć na własne oczy. Nie rozwija się wcale. Całkowity brak infrastruktury, dróg, sieci. W części wschodniej - domki, na Tarchominie blokowisko. Jak GTC dostał pozwolenia na budowę Galerii Północnej dla mnie to zagadka. Niestety w dzielnicy nie ma nic ciekawego architektonicznie. Budować można to co już istnieje, czy są domki grzybki, to buduj dalej grzybki.
#drem napisał(a) 04.07.2016 10:08 ja pierdzielę. jaką duchową miernotą są mieszkańcy Białołęki, którzy z utęsknieniem wyczekują otwarcia baru fastfoodowego.
czego chcesz, od ludzi dla których pokój z ciemną kuchnią w kredycie na 30-40 lat to szczyt marzeń i praca w stolicy, jak wracają do siebie w lubelskie czy inne tam to rżną wielkiego magnata na wsi pod sklepem, będzie gdzie zjeść mac-kupę i popić szejkerem żeby zrobić sobie selfi w nowym miejscu