Kasprowicza: auta są wszędzie
8 kwietnia 2011
Problem parkowania notorycznie przewija się w zgłoszeniach od czytelników. Jedni narzekają na brak miejsc do postoju, inni całkowicie chcą pozbyć się pojazdów z bezpośrednich okolic bloków.
Mieszkańcy zwracają uwagę, że w budynkach mieszka wiele dzieci, osób star-szych oraz inwalidów. Auta zaparkowane pod oknami utrudniają dojście do klatek schodowych i stwarzają zagrożenie dla bawiących się pod blokiem maluchów. - Z powodu stojących samochodów podwórko jest brudne, ponieważ osoby sprzątające nie mają dostępu do chodnika. W mieszkaniach ciągle czuć smród spalin, słychać warkot silników. Wiele osób beztrosko myje też auta tuż pod naszymi oknami - skarży się pani Ilona z bloku przy ul. Kasprowicza 68. - W kwestii rozwiązania problemu nasz zarządca - firma ZEST odesłała nas do Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami, ten zaś do straży miejskiej i policji. Strażnicy mówią, że nic nie mogą zrobić, gdyż na podwórku nie ma ani znaku zakazu parkowania ani słupków - żali się czytelniczka.
W efekcie urzędniczej spychologii mieszkańcy skazani są na przeciskanie się między zaparkowanymi samochodami, boją się wypuścić na dwór dzieci. Trawniki pod klatkami są zniszczone i rozjeżdżone, a pod zaparkowanymi autami na placyku wszędzie leżą śmieci.
- Idzie wiosna, a widok z okien jest przerażający: zdewastowany asfalt wokół budynków, niesamowity brud. Wszystko razem wygląda gorzej niż slumsy - pod-sumowuje pani Ilona.
Problem można by rozwiązać poprzez ustawienie znaku zakazu parkowania (i jego egzekwowanie!) lub słupków uniemożliwiających zatrzymywanie aut. Czy jest na to szansa? Zapytaliśmy o to władze ZGN-u.
Niestety nie. Teren zamierzają bowiem niebem wydzierżawić pod parking dla mieszkańców bloku przy ul. Kasprowicza 68b. - Już jesienią ubiegłego roku wspól-nota mieszkaniowa Kasprowicza 68b zwróciła się do nas z prośbą o dzierżawę te-renu podwórka pod parking. Ze względu na brak planu miejscowego konieczna by-ła decyzja o warunkach zabudowy oraz pozwolenie na budowę - wyjaśnia Tadeusz Olechowski, rzecznik dzielnicy Bielany. - 31 marca br. wpłynęło do ZGN pismo wspólnoty informujące, że w najbliższych dniach złoży wniosek o dzierżawę terenu podwórka. W związku z powyższym ZGN nie widzi zasadności ustawiania słupków ograniczających wjazd - konkluduje rzecznik.
Anna Przerwa