REKLAMA

Białołęka

drogi »

 

Kartograficzna ma być gotowa jesienią

  24 kwietnia 2014

alt='Kartograficzna ma być gotowa jesienią'

Jeszcze w tym roku będzie gotowa ulica Kartograficzna, niezmiernie ważna droga, która połączy ul. Głębocką z południowymi częściami wielkich osiedli mieszkaniowych, leżących w pobliżu Trasy Toruńskiej.

REKLAMA

Tereny na wschód od ul. Głębockiej to obszar o bardzo szybkim, ale mało usystematyzowanym rozwoju budownictwa mieszkaniowego. Jeszcze niedawno były tu pola uprawne, które ciągnęły się wąskimi paskami z północy na południe. Deweloperzy kupowali je od rolników i taki właśnie mamy układ osiedli, które powstają jak grzyby po deszczu. Z każdego z nich biegnie jedna, wąska i bardzo długa ulica. Wszystkie wpadają do ul. Lewandów na północy. Deweloperzy nie zadbali o bezpieczny i szybki dojazd do budowanych osiedli - w efekcie mieszkańcy mają olbrzymie problemy komunikacyjne. Zdarza się, że chcąc dojechać do Trasy Toruńskiej z domu leżącego 300 metrów od niej, muszą wykonywać wielokilometrowe objazdy. Dodatkowo, 1 września uczniów przyjmie nowa duża szkoła przy ul. Głębockiej, w której obwodzie znajdują się właśnie te osiedla. Zagwarantowanie możliwości bezpiecznego dojazdu dzieci jest priorytetem. Jednym z naszych najważniejszych zadań w tej okolicy, było więc zbudowanie drogi w relacji wschód-zachód, która połączyłaby południowe części tych osiedli z ul. Głębocką.

W planie miejscowym w tym miejscu są zaplanowane dwie ulice: Kartograficzna oraz leżąca nieco na północ od niej Sieczna. O możliwościach ich budowy pisałem w październiku.

Zastanawialiśmy się wtedy, która z nich może powstać szybciej i przy użyciu mniejszych środków finansowych. Ostatecznie postanowiono, że w tym roku zbudujemy ul. Kartograficzną. Droga rozpoczyna się od ul. Głębockiej, w okolicy nowej szkoły podstawowej, gdzie trwają jeszcze prace wykończeniowe. W maju lub czerwcu zostanie ogłoszony przetarg na wybudowanie ulicy Kartograficznej. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to nowa droga powinna być gotowa pod koniec lata lub wczesną jesienią. Pobiegnie najpierw po północnej stronie jej ogrodzenia, a następnie dalej na wschód, w kierunku nowych osiedli. W pierwszym etapie ulica zakończy się na skrzyżowaniu z ul. Jasiniec. W przyszłości powstaną kolejne odcinki.

Na planowanej ulicy z pewnością będzie panował spory ruch. Poza asfaltową jezdnią zostanie zbudowany więc chodnik, oświetlenie oraz odwodnienie. W budżecie dzielnicy mamy już zagwarantowane ekstra 3 mln zł na tę inwestycję, które udało się naszym burmistrzom zdobyć po drugiej stronie Wisły. Kończy się opracowywanie dokumentacji projektowej, która powinna być gotowa na przełomie kwietnia i maja. Wielką pracę włożono w pozyskanie terenów pod budowę drogi. Nie było to łatwe zadanie, ponieważ działki w większości były w rękach prywatnych, a czasu było bardzo mało. Trwają ostatnie negocjacje z ich właścicielami.

W maju lub czerwcu zostanie ogłoszony przetarg na wybudowanie ulicy Kartograficznej. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to nowa droga powinna być gotowa pod koniec lata lub wczesną jesienią.

Bardzo liczymy na to, że od pierwszego września dzieci będą miały szybki i bezpieczny dojazd do nowej szkoły oraz nowego dużego terenu rekreacyjnego Magiczny Park, a mieszkańcy przestaną tracić czas i pieniądze na wielokilometrowe objazdy.

Waldemar Roszak
radny dzielnicy Białołęka

 

REKLAMA

Komentarze (59)

# Ber

24.04.2014 13:52

Ulica Jasiniec jest w rękach prywatnego właściciela (Fundacji ) nie m.st. Warszawy. Prywatni właściciele płaca za oświetlenie. Poza tym ulica ta nie ma chodnika (nie licząc wąskiego chodniczka jaki prowadzi do os Lewandów wybudowanego całkowicie za pieniądze mieszkańców !)

# mieszkaniec23

24.04.2014 15:23

Mieszkańcy powinni postawić szlaban na wylocie ul. Internetowej, tak, by obcy nie mogli jeździć po ich PRYWATNEJ własności.
Skoro miasto nie chciało ZA DARMO przejąć drogi od dewelopera, a następnie mieszkańców, niech się teraz martwi, gdzie upchnąć ruch z ul. Głębockiej.
Nie jest bowiem prawdą, że ulica powstanie, by dzieci miały bliżej do szkoły!
Jest to PERFIDNY i PODŁY plan wykorzystania cudzej własności (mieszkańców, fundacji), by robole z MPWiK mogli sobie na 2 lata rozkopać ul. Głębocką. Miasto ma w poważaniu bezpieczeństwo, zdrowie i życie mieszkańców, skoro na wąskie osiedlowe uliczki bez chodnika (!!!) chce wpuścić ruch, który powinien odbywać się na drodze o rozmiarach 2x2 (2 pasy w każdym kierunku).
Arogancja i bezmyślność białołęckich urzędasów nie zna granic i pan, Panie Rosiak, powinien się wstydzić, a nie pisze pan bujdy na resorach, że "Zagwarantowanie możliwości bezpiecznego dojazdu dzieci jest priorytetem."

# Majka80

24.04.2014 18:48

A co z ulicą Głębocką, która jest w totalnej ruinie?!!!

REKLAMA

# bar

24.04.2014 20:02

Bo nikt nic nie robi, a najmniej politycy. Wszystko jest pchane na Tarchomin, zobaczcie jak wygląda Głębocka-kałuze po pas, dzieci mokre chodzą do szkoły, dalej ulica Lewandów do Marek to samo, czy ktos w końcu sie tym zajmie????????

# omg

24.04.2014 20:47

A Tarchomin ma być na siłę uszczęśliwiony autostradą przez środek osiedla, której mieszkańcy nie chcą... gdzie tu sens?

# swiadomy karol

24.04.2014 20:48

#bar... głosujcie dalej na Borowską i Rosiaka, to się tym zajmą.
Spójrzcie, jak wygląda okolica, gdzie mieszka pani Borowska: ulice, chodniki, plac zabaw, oświetlenie, szkoła. Wszystko już pięknie zrobione. I spójrzcie, jak WY mieszkacie... i idźcie na wybory i głosujcie na kolorowe mapki Borowskiej, Rosiaka etc.

REKLAMA

# Marco21

25.04.2014 10:27

Szanowny Panie Roszak, OSTATNIA szansa dla Pana i Pańskich koleżanek i kolegów radnych, aby podjąć próbę walki w kolejnych wyborach. Jeżeli jest Pan w stanie jednoznacznie reprezentować interesy swoich wyborców, to proszę jasno i precyzyjnie zawalczyć o BEZPIECZEŃSTWO mieszkańców, a w szczególności dzieci, które będą musiały dojść do nowej szkoły od strony ulic Jasiniec, Kartograficzna , Sieczna, Internetowa. Nie można zrobić objazdu Głębockiej PARADROGĄ nie mającą chodnika, oświetlenia, kanalizacji i będącą w rękach prywatnych ! ( potrzebna jest zgoda właściciela ). Drodzy Mieszkańcy ! Jeżeli takie elementarne fakty trzeba tłumaczyć radnym na takich forach, to nie ma chyba wątpliwości, że nie są to ludzie na właściwym miejscu w swoim ( i naszym ) życiu !!!

# Wacław z Przechlewa

28.04.2014 11:52

@mieszkaniec23: przybliż trochę bardziej temat, proszę...
Jakoś mnie nie dziwi arogancja władz. Do dziś nie uregulowali własności fragmentu SzG i podpuszczali ludzi przeciwko właścicielowi (wspólnocie) tegoż gruntu...

# lewandow 1

28.04.2014 12:34

Ja mam mieszkać zaraz przy tej ulicy w gminie mnie zapewniali ze ma to być mała droga dojazdowa o niskim natężeniu ruchu... przecież to kłamstwo droga ta będzie jedyna alternatywa dla wszystkich omijających zamkniętą Głębocką jak ma tam być mały ruch?

REKLAMA

# mieszkaniec23

28.04.2014 14:24

#Wacław z Przechlewa napisał(a) 28.04.2014 11:52
@mieszkaniec23: przybliż trochę bardziej temat, proszę...
Jakoś mnie nie dziwi arogancja władz. Do dziś nie uregulowali własności fragmentu SzG i podpuszczali ludzi przeciwko właścicielowi (wspólnocie) tegoż gruntu...
proszę bardzo.
Ulice Internetowa i Jasiniec zbudował deweloper (oczywiście odbijając sobie to w cenie sprzedawanych mieszkań, więc de facto koszty zbudowania ponieśli mieszkańcy). Koszt utrzymania tych ulic także spadł na mieszkańców, deweloper przesyłał wspólnotom faktury za naprawy, oświetlenie, odśnieżanie itp., ponieważ zgodnie z prawem koszty ponosi użytkownik a nie właściciel. Miasto nie chciało przejąć tych ulic od dewelopera za symboliczną złotówkę tłumacząc się, że NIE SPEŁNIAJĄ warunków dróg publicznych!
Ponieważ deweloper nie chciał zbudować chodnika, drogę przejęli mieszkańcy i na własny koszt zbudowali 300 m chodnika. Sami nadal ją otrzymują, płacą podatek itp. Czy miasto zgodziło się na przejęcia drogi od mieszkańców? Nie. Droga nie spełnia warunków drogi publicznej.
Droga prowadzi przez osiedle domków jednorodzinnych, nie ma chodnika, administrator drogi (fundacja? - nie wiem, już się zgubiłem w tych przenoszeniach własności) nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, więc są problemy z oświetleniem, ulica jest "ślepa", ruch jest niewielki. Na drodze jeżdżą dzieci na rowerach, spacerują rodzice z wózkami, biegają psy.
Rok temu burmistrz Smoczyński twierdził, że NIE MA SZANS na budowę dróg prostopadłych do ul. Głębockiej (czyli ul. Siecznej i Kartograficznej), bo trzeba wykupić grunty, trzeba "zadania" w budżecie zrobić, że w ogóle zapomnijmy. Twierdził, że jak będzie już szkoła, dzieci sobie dadzą radę, że nie będzie tak źle. przejdą przez dziurę w płocie, rodzice dowiozą naokoło... dadzą sobie radę.
Więc teraz gadki, że to wszystko po co, żeby mieszkańcom było lżej to jest czysta BEZCZELNA PODŁOŚĆ. Chodzi tylko o to, żeby wepchnąć tam ruch z Głębockiej, nie licząc się z mieszkańcami. Ja już tym Państwu dziękuję.

# smoczyński

29.04.2014 16:55

do "mieszkaniec23"
Panie /Pani?/ anonimie " mieszkaniec23". Jeśli już pisze Pan/Pani paszkwile na podstawie wymyślonych przez siebie "faktów", to proszę nie podpierać się moim nazwiskiem po to, że by dodać sobie wiarygodności. Informuję wszystkich zainteresowanych, że "mieszkaniec23" jest bezczelnym kłamcą, a swoje nazwisko ukrywa, ponieważ jest również tchórzem. Nie zamierzam odnosić się do tego steku bzdur, które nawypisywał, żeby poprawić sobie samopoczucie /nie ma to, jak opluć z rana jakiegoś urzędasa - nawet poniedziałek jest wtedy fajniejszy/.
Dla porządku informuję, że:
1/ Ulica Kartograficzna ma obsługiwać osiedla przy niej położone. Będą na niej progi, więc ruch w oczywisty sposób będzie ograniczony
2/ Nikt nie zamierza ruchu z Głębockiej wtłaczać w osiedla - mieszkańcy osiedli będą korzystali z własnych dróg i Kartograficznej, pozostali pojadą dotychczasowym objazdem.
3/ Nawet najszczersze chęci nie wystarczą, żeby przejąć na majątek drogi, pod którymi grunt należy do setek właścicieli, położenie instalacji podziemnych jest czysta niewiadomą /brak jest inwentaryzacji/, a zainstalowane oświetlenie nienormatywne z punktu widzenia ZDM. Koszty związane z utrzymaniem byłyby trudne do określenia. Tylko osoba kompletnie beztroska zgodziłaby się na taki krok, będąc osobiście materialnie odpowiedzialna za świadomą niegospodarność.
4/ Toczą się w tej chwili rozmowy w sprawie przejęcia przez dzielnicę ulicy Internetowej. Uczestniczą w nich przedstawiciele mieszkańców, zarząd fundacji, do której należą grunty oraz dewelopera.
5/ Budowa ulicy Siecznej rozważana jest aktualnie w związku z wnioskiem zarządu Dzielnicy o przyznanie środków na budowę gimnazjum, do którego stanowiłaby dojazd /podobnie, jak Kartograficzna do szkoły podstawowej/.
6/ Na wniosek Zarządu Dzielnicy wiceprezydent J.Wojciechowicz zlecił ZMID wykonanie analizy i wstępnego kosztorysu przebudowy ul.Głębockiej.
Chciałbym tu przypomnieć, iż aktualnie kończymy budowę 3 szkół z 4 w całej Warszawie, że otrzymaliśmy środki na rozbudowę 1 i budowę 3 nowych przedszkoli - w tym jednego połączonego ze żłobkiem, że wystąpiliśmy o środki na budowę 3 kolejnych wielkich szkół. To ogromne pieniądze i nie jest łatwo przekonać wszystkie instancje w mieście - w tym Radę Warszawy - , że to nie wystarczy, że powinniśmy, nawet kosztem innych dzielnic, otrzymać więcej. Czy nam się to uda - czas pokaże.
Tym właśnie zajmuję się obecnie, a na obrzucanie błotem przez "bohaterów" kryjących się za pseudonimami reagować już nie zamierzam. Szkoda mi czasu. smoczynski

# mieszkaniec23

29.04.2014 19:18

Szanowny Panie Smoczyński,
niestety kłamie Pan, że takie słowa z Pańskich ust nie padły. Mojego nazwiska nie ujawnię, bo nie ma to najmniejszego znaczenia. Nie jestem politykiem, żeby zbijać sobie kapitał polityczny na beztroskim obrzucaniu błotem innych. Jestem zameldowanym mieszkańcem Białołęki, płacącym tutaj podatki. To wystarczy.
Odnośnie Pańskich uwag:
ad. 1. Progi nie ograniczają ruchu. Jedynie spowalniają.
ad. 2. Jakimi własnymi drogami pojadą mieszkańcy osiedla Lewandów Park II? Naokoło przez zakorkowaną Skarbka z Gór, czy skrótem przez Internetową?
ad. 3. przypomina to Pańską argumentację w sprawie budowy ul. Siecznej. Dziesiątki właścicieli gruntu, dziura w budżecie, setki innych inwestycji i potrzeba zdobycia akceptacji na tę inwestycję w wielu gabinetach. Bez szans, Pan mówił, bez szans.
ad. 4, 5, 6. Pożyjemy, zobaczymy.
Z poważaniem

REKLAMA

# Anula

29.04.2014 21:46

Panie burmistrzu, to jak powstawały przez tysiąclecia miasta? Na gruntach prywatnych? Jak budowano na Zachodzie, gdzie wszystko bylo zawsze prywatne. Jak powstaje obecnie nowa dzielnica w Kopenhadze?
A wy macie jedna odpowiedź- nic nie można zrobić , bo grunty prywatne?
Nawet jakoś Warszawa się rozwijała i rozwija, tylko w Białołece niemoc.
Mam gdzieś szkoły i przedszkola kiedy nie można do nich bezpiecznie dojść i dojechać, a poza tym, nie wszyscy maja dzieci w wieku szkolnym. A tymi szkołami wali się po oczach.

# smoczyński

30.04.2014 10:00

Szanowna Pani Anulu. Proponuję uporządkować dyskusję. W ciągu tysiącleci miasta powstawały na tysiące różnych sposobów, w zależności od obowiązującego systemu prawnego. Generalnie w Europie było to łatwiejsze, niż dziś z tego prostego powodu, że przez całe średniowiecze, a w wielu państwach/w tym w Polsce/ dłużej, cała ziemia była własnością suwerena /rycerza, arystokraty, króla/, który mógł dysponować nią dowolnie. Miasta powstawały na podstawie lokacji ustanawianej na jeden z wielu sposobów prawnych /np.na prawie magdeburskim/. Dodatkowo możnowładcy ci byli na tyle majętni, ze stać ich było na budowę tych miast z własnych środków /Zamość/. Nic mi nie wiadomo o tym, że byli zobowiązani budować szkoły podstawowe, gimnazja, przedszkola, zapewniać mieszkania osobom niezamożnym, sieci kanalizacyjne, wodociągowe, energetyczne itd. Ci biedniejsi ograniczali się do opracowania ogólnego planu miasta, po czym wydzierżawiali lub sprzedawali działki mieszczanom, a ci budowali sobie domy i - jeśli miasto było bogate - również brukowane ulice. To tyle z historii
Nie wiem, niestety, jak powstaje nowa dzielnica w Kopenhadze, ale zakładam, że obowiązuje tam nieco inny system prawny, niż w Polsce i trudno duńskie doświadczenia przenosić do Białołęki, choć oczywiście należy korzystać z cudzych doświadczeń, jeśli tylko dadzą się u nas zastosować.
Problem z gruntami jest ten, że nie tylko, że są drogie, ale w dodatku często mają dziesiątki lub setki właścicieli, którzy W KOMPLECIE muszą /a niestety najczęściej nie chcą/ zgodzić się na zbycie go miastu. Białołęka, jako dzielnica o dawnym charakterze wiejskim pełna jest tez gruntów całkowicie nieuregulowanych. Proszę spróbować taki grunt nabyć.
Trudno mi zgodzić się z Panią, że Białołęka się nie rozwija. Mieszkam tu 30 lat i na moich oczach z 10-tysiecznego fragmentu Pragi-Północ stała się jedną z największych i najludniejszych dzielnic stolicy. Jest nas tu teraz pomiędzy 100.000 /zameldowanych/, a 130.000 /punkty adresowe, deklaracje "śmieciowe", informacja podatkowa/. Tylko w ciągu ostatnich 8 lat przybyło 50.000. I dlatego BUDUJEMY szkoły, przedszkola, drogi, park,i place zabaw, żłobki. Nie mówimy "nic nie możemy zrobić". Mówimy - nie możemy zrobić tego TERAZ. W wielu dzielnicach Warszawy mieszkańców ubywa, infrastruktura jest - wystarczy ją modernizować. U nas wszystko trzeba tworzyć od zera. Proszę porównać budżety inwestycyjne dzielnic Warszawy - są dostępne w internecie. Proszę teraz wskazać, w której z nich buduje się więcej. Staramy się ze wszystkich sił nadążyć za potrzebami, ale czasami zwyczajnie brakuje środków i ludzi. A do szkół można dojść i dojechać bezpiecznie i tak będzie również z tymi nowymi. smoczyński

# mieszkaniec23

30.04.2014 10:18

Zamiast wykładu z historii urbanistyki domorosłego mediewisty, wolałbym ustosunkowanie się Pana Burmistrza do zaznaczonych problemów, Przy okazji: na wielu białołęckich ulicach nadal mamy średniowiecze i infrastrukturę tworzoną przez partaczy (proponuję sprawdzić etymologię tego słowa).

REKLAMA

# Ber

30.04.2014 10:34

Panie burmistrzu
Zmiany w ustawie o systemie oświaty nakładają na samorządy OBOWIAZEK zapewnienia miejsc w przedszkolach dla 4-latków od 2015r i 3-latkow od 2017 r. Wiec to żadna Państwa zasługa. Proszę nam przybliżyć raczej co się zmieniło na wschodniej Białołęce w ciągu powiedzmy 5 lat? ile powstało kilometrów, chodników, dróg i koniecznie proszę podać nazwy ulic, ile mamy publicznych przychodni zdrowia? ile postawiono lamp? ile zrobiono kilometrów odwodnienia ? ile zużyto białej farby na namalowanie pasów? Ile wybudowano sygnalizacji świetlnych, szczególnie przy szkołach których mamy raptem cztery...
A dla kontrastu proszę odpowiedzieć ile wydano zezwoleń developerom na chaotyczną zabudowę Białołęki bez uwzględnienia dróg dojazdowych/wyjazdowych pozostawiając mieszkańców samym sobie? A przykłady są : Derby na Skarbka z Gór, osiedle Przy Rzeczce, osiedle Lewandów Park, osiedle Zielona Dolina, osiedle Olesin...
Czy ktoś z Państwa dokonuje porealizacyjnie oględzin i weryfikuje jak się mają warunki z pozwolenia na budowę do warunków zastanych po wybudowaniu osiedli i czy robicie cokolwiek jeśli odbiegają? Czy ktoś zwraca uwagę na infrastrukturę, gęstość zabudowy, czy możliwości bezpiecznego dojścia do przystanku autobusowego? Dlaczego pozwala się na takie praktyki? Czy Państwo nad tym panujecie? Jako mieszkanka Zielonej Białołęki mam co do tego jako jeden z wielu wątpliwości.

# mieszkaniec23

30.04.2014 12:34

A za tego typu sformułowania powinien Pan się wstydzić i przeprosić:
"Informuję wszystkich zainteresowanych, że "mieszkaniec23" jest bezczelnym kłamcą, a swoje nazwisko ukrywa, ponieważ jest również tchórzem."
I lepiej jest dla Pana, że nie podałem swojego nazwiska, ponieważ zaraz potem musiałbym pozwać Pana do sądu za naruszenie godności osobistej, więc proszę następnym razem zastanowić się, co Pan mówi i pisze.

# smoczyński

30.04.2014 12:50

Szanowna Pani BER.
Absolutnie nie przypisuję sobie zasługi w uchwaleniu ustawy, o której Pani wspomina. Powiem więcej - biorąc pod uwagę wynikające z niej konsekwencje jestem nią przerażony. Żeby zapewnić wymaganą ilość miejsc w przedszkolach należałoby zbudować w ciągu najbliższych 3 lat ok.12 przedszkoli. Niestety, wbrew temu, co się powszechnie wydaje, w ślad za ustawą, nakładającą na samorządy kosztowne obowiązki, nie idą środki pozwalające tym obowiązkom podołać. Na najbliższe lata cała stolica otrzymała na ten cel środki wystarczające na budowę 6 przedszkoli. 4 z nich powstaną u nas, z czego 3 na wschodniej Białołęce /jedno z oddziałami żłobkowymi/. Ledwo nadążamy z budową szkół podstawowych i gimnazjów - tu też ustawa określa max. ilość uczniów w klasie i odległość od miejsca zamieszkania. Na razie bronimy się przed III zmianą, ale w roku 2012 mieliśmy przez miesiąc jej przedsmak w szkole przy ul.Leśnej Polanki. Wystapiliśmy o środki na kolejne 3 szkoły. One same się nie zbudują. Za wszystkie te inwestycje odpowiada u nas kilkuosobowy referat. Nadzoruje on również budowę dróg.
Nie odpowiem Pani szczegółowo ile kilometrów dróg, czy chodników powstało w ostatnich 5 latach, ale jeśli chodzi o ulice, to zbudowano ul.Marcina z Wrocimowic, Sprawną, Magiczną, Juranda ze Spychowa /przy szkole/, Rondo Jesiennych Liści z odcinkiem Głębockiej, Scieżkę, Pocztową, Wilkowiecką, Wenecką, Kupiecką, Płytową, Połączoną, Pszczelą, Pasieki, Cwiklinskiej, Barszczewskiej, Łaczacą, Nowodworską, Hemara, Strumykową, Przaśną, Srebrnogórską, Pułaskiego, Mańkowską, Daniszewską, Szlachecką, P.Włodkowica, brakujący odcinek Brzezin, Kiersnowskiego, Orchowiecką, przebudowaliśmy ul.Skarbka z Gór, Szklarniową, Kasztanową, Kobiałkę, Mochtyńską, Wałuszewską, Fleminga, Przykoszarową, Fletniową, chodniki w Sadkowskiej, Berensona, Poetów, parki. place zabaw. W roku bieżącym zbudujemy jeszcze ul.Dzikiej Kaczki /w trakcie budowy/, Twórczą, Marmurową, Współczesną i Kartograficzną. Mamy 1 SPZOZ posiadający 3 placówki. Nowe oświetlenie mamy na Olenki, na wszystkich nowozbudowanych ulicach, na Sadkowskieji wielu innych. Odwodnienie wykonane jest na każdej ze zbudowanych ostatnio ulic. Za budowę sygnalizacji świetlnej odpowiedzialne jest ZDM.
W ostatnich 7 latach ani jeden deweloper nie dostał zgody na budowę osiedla bez dróg dojazdowych. Osiedle Olesin taką drogę posiada, Zielona Dolina będzie ja mieć w tym roku. Nawiasem mówiąc, deweloperzy pozwolenia na budowę otzrymują nie w dzielnicy, tylko w Biurze Architektury.
Mogę Panią zapewnić, że wszystkie powstające budowle /w tym przystanki/ takim oględzinom podlegają i każdorazowo zgłaszamy do nadzoru budowlanego fakt ich niezgodności z projektem. Zawarliśmy z deweloperami ponad 100 porozumień, w których zawarte sa nasze wymagania z tytułu budowy osiedli. Jedynie w trzech /uzasadnionych/ przypadkach realizacja tych zobowiązań przekroczyła termin oddania do eksploatacji samych osiedli. Trudno mi odpowiadać za bardziej liberalne traktowanie tych spraw przez moich poprzedników, ale przed rokiem 2007 nikt w Warszawie tego rodzaju zobowiazań na deweloperów nie nakładał.

REKLAMA

# Anula

30.04.2014 13:01

Panie burmistrzu, wycieczka przez historię urnanistyki jest ok, ale to nie rozwiazuje problemu ZB! Który będzie narastał. Już parę lat temu, patrząc a chaotyczną zabudowę przewidziałam, że nadejdzie moment i fora się rozgrzeją. Ludzie, którzy koncentrowali się na mieszkaniach spojrzeli dalej i widzą, że coraz trudniej wyjechać im z osiedli. I widzą, ze przez wiele bliższych i dalszych lat nic się nie poprawi.
Blisko 10 lat 200 osób walczy o chodnik i latarnie na Kątach, które są jedną z najruchliwszych ulic ZB z przystankiem autobusowym usutuowanym w ciemnych chaszczach. Ilu tu już było poslów, burmistrzów, urzędników, radnych....
Drugi problem, nad którym trzeba zapanować to grodzenie przez mieszkańców ulic, które remontuje dzielnica( ok. Brzezin), teraz głosy ze ,chyba, Wspólczesnej, której mieszkacy żądają remontu, ale chcieliby ją zamknać dla innych. Tr szlabany, ogrodzenia to jakas zmora. I brak parkingów. Czy sklepy, placowki zdrowia sa dostępne dla wszystkich mieszkańców Białołęki? Nie, bo nie mozna tam dojechać, zaarkować. Miasto w Białołce przestalo pełnić swoją funkcję, stało się miniwioskami. Tak dziala niekontrolowany rozwój, gdzie głos decydujący o wszystkim am developer,oszczędzajacy na wszystkim, a już na pewno na drogach i parkingach.
Wybieramy co 4 lata władze, które nam coś obiecują ( gdzie poszerzona Płochocińska i Marywilska obiecana przez HGW, pamiętamy!) . Liczymy, ze rozwiązą problemy, mają chyba kompetentnych ludzi, czy sie mylę? Po wyborach ZAWSZE okazuje się, że nic nie można zrobić, a żądający czegoś mieszkańcy są uatawiani po drugiej stronie barykady.

# gość

30.04.2014 13:14

Część ulic wymienionych przez Pana Smoczyńskiego to Tarchomin i Nowodwory. Dyskusja się toczy wokół spraw Zielonej Białołęki...
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break