REKLAMA
Radni z Targówka chcą zablokowania planu przekazania terenu obok popularnego miejsca rekreacji jednostce, która zajmuje się remontami chodników i łataniem jezdni.
Czy blok przy Borzymowskiej 34/36 zostanie kiedyś dokończony a oszukani przez dewelopera mieszkańcy odzyskają swoje pieniądze? Pokrzywdzeni czekają na sprawiedliwość już ponad 10 lat. Tymczasem wydaje się, że władze miasta wraz z syndykiem nie spieszą się z załatwieniem sprawy.
- Z wielkim zdziwieniem dowiedziałam się, że od jakiegoś czasu dostaję mandaty za niewłaściwe parkowanie (w okolicy mojego bloku). Na wszystkich mandatach widnieje ten sam adres: Rzepichy 4. Jest ich kilkanaście i wszystkie cyklicznie przychodzą na mój adres zameldowania, zmienia się jedynie data wystawienia - napisała na Facebooku mieszkanka Bródna. Łącznie to aż 15 mandatów! Skąd taka nadgorliwość strażników miejskich?
Firma stawiająca osiedle na Targówku zobowiązała się do wybudowania oświetlonej jezdni, potem jednak zmieniła zdanie i wycofała się z obietnicy. Mieszkańcy są zszokowani i żądają interwencji władz dzielnicy. Deweloper zaś twierdzi, że na każdym etapie był chętny do współpracy.
Pod koniec zeszłego roku oddano do użytku po remoncie plac zabaw przy Tokarza na Bródnie. Rodzice maluchów korzystających z jordanka mówią wprost: "To jakieś nieporozumienie! Powinny przyjrzeć się temu władze".
Niewielkie centrum handlowe przy Łodygowej zostanie otwarte już w przyszłym roku.
Dziwna sytuacja w parku Bródnowskim. Ktoś, kto sadził tu kwiatki, chyba urwał się z pracy, bo część sadzonek po prostu zostawił, nie wkopując ich w ziemię.
Według naszych czytelników blok przy Toruńskiej 80 na Bródnie został niedawno odcięty od świata. - Nie ma jak podjechać pogotowie ani straż pożarna, bo całe osiedle upstrzono słupkami uniemożliwiającymi wjazd - skarżą się mieszkańcy z Toruńskiej. Winni urzędnicy, czy może sąsiedzi notorycznie tarasujący samochodami najbliższe okolice bloków?
- Jak my żyjemy? Jak na najdalszym krańcu Ukrainy. Gdyby tu postawić łady i zaporożce, można by stworzyć scenografię do filmu o sierotach po Związku Radzieckim - skarżą się mieszkańcy Targówka Mieszkaniowego i pokazują nam dziki parking przy ulicy Askenazego.
Bardzo dobre wiadomości z Bródna. Po naszym artykule drogowcy naprawili zniszczone latarnie, które straszyły przechodniów na ulicy Rembielińskiej.
- Latarnie przy ulicy Chodeckiej zapalają się z opóźnieniem, a w nocy gasną i zapalają się od nowa - skarży się czytelnik z Bródna. Czy to efekt uszkodzenia instalacji elektrycznej przez wodę, która w wyniku awarii dwukrotnie zalała w sierpniu tę ważną bródnowską arterię?
Prawie dwa tygodnie temu na ulicy Rembielińskiej przewróciła się latarnia. Słup leży sobie jak gdyby nigdy nic. Nikomu nie przeszkadza, że zniszczona lampa podpięta jest do prądu. Drogowcy na naprawę lamp nie mają pieniędzy.
LINKI SPONSOROWANE