Hanna Gronkiewicz-Waltz zostanie odwołana przez nową premier? Referendum będzie niepotrzebne?
9 lipca 2015
O tym, że burmistrz Bemowa Krzysztof Zygrzak szykuje referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz huczą już wszystkie urzędy w mieście. Huczą tym głośniej, bo Zygrzak - w przeciwieństwie do Piotra Guziała - ma zamiar zapytać warszawiaków także o odwołanie Rady Warszawy, a to może oznaczać utratę władzy przez Platformę Obywatelską na dwa i pół roku przed końcem kadencji. Tymczasem dziś burmistrz Bemowa rysuje nowy możliwy scenariusz - Hanna Gronkiewicz-Waltz zostanie odwołana jeszcze w tym roku przez nową panią premier z PiS.
Po jesiennych wyborach zmieni się rząd, zmienią się wojewodowie. Wszystko na to wskazuje, że premierem może zostać Beata Szydło z Prawa i Sprawiedliwości. Kto będzie nowym wojewodą mazowieckim na razie nie wiadomo, jednak raczej nie ma wątpliwości, że zostanie nim ktoś z PiS.
Hanna Gronkiewicz-Waltz kontra demokracja
Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz jeszcze przed Bożym Narodzeniem zapowiedziała, że nie przekaże pełnomocnictw nowemu zarządowi Bemowa. Burmistrz Krzysztof Zygrzak nie ma wątpliwości, że takie postępowanie pani prezydent jest niezgodne z prawem.
Czy powyborcze zmiany mogą wpłynąć na losy Warszawy? Krzysztof Zygrzak twierdzi, że tak.
Wojenka, która może drogo kosztować Platformę
Od ponad pół roku trwa permanentna wojna między Hanną Gronkiewicz-Waltz a zarządem dzielnicy Bemowo. Pani prezydent nie uznaje burmistrza Krzysztofa Zygrzaka i jego zastępców, mimo że do rady dzielnicy dostali się w drodze demokratycznych wyborów, a następnie radni powołali ich na stanowiska. Hanna Gronkiewicz-Waltz twierdzi, że nie ma zaufania do Zygrzaka. W efekcie nie dała mu pełnomocnictw kadrowo-finansowych, umowy o pracę, a Bemowem zarządza dwóch "gubernatorów" - Marek Lipiński, były wiceburmistrz Bielan i Grzegorz Popielarz, były przewodniczący rady dzielnicy Bemowo.
Opisywaliśmy już wstrzymanie budowy przedszkola przy ulicy Pełczyńskiego, budowy łącznika między budynkiem szkoły a salą gimnastyczną przy Thommeego na Boernerowie. Zlikwidowany został pionierski projekt Bemowo Bike. - Dodatkowo w stołecznym ratuszu "znikają" propozycje zmian w budżecie Bemowa zgłoszone przez radnych dzielnicy - mówi Zygrzak.
Zyrzak pozwał HGW o milion złotych
- Zarząd dzielnicy jest ofiarą tego, że nie jesteśmy partyjnymi kolegami pani prezydent - mówi burmistrz Zygrzak i podkreśla, że pozwał Hannę Gronkiewicz-Waltz o milion złotych odszkodowania. - Nie przejem tych pieniędzy, tylko wykorzystam na naprawę tego, co zniszczyła. Na ośmiuset stronach pozwu wypunktowałem wszystkie niegodziwości, jakich Bemowo zaznało od strony wiceprzewodniczącej Platformy Obywatelskiej i jej nielegalnych namiestników - mówi. - Zastanawiające jest, że profesor prawa z pełną premedytacją łamie przepisy - komentuje burmistrz.
Zygrzak w swoim pozwie wykorzystuje casus prawny, czyli wyrok Sądu Najwyższego w analogicznej sprawie, przegranej przez miasto, kiedy zarząd Wawra nie dostał pełnomocnictw od prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Referendum będzie niepotrzebne?
- Kolejne referendum w Warszawie raczej nie będzie potrzebne. Pani prezydent łamie Konstytucję i ustawę o samorządzie gminnym. Gdy zmieni się premier, Hanna Gronkiewicz-Waltz straci stanowisko na wniosek nowego wojewody - prognozuje Piotr Guział, lider Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej, były burmistrz Ursynowa i inicjator pierwszego referendum w sprawie odwołania pani prezydent. Niedawno miały miejsce dwa podobne przypadki w Polsce. Ówczesny premier Donald Tusk na wniosek wojewodów, którzy stwierdzili łamanie prawa, odwołał dwóch samorządowców: wójta Damasławka (woj. wielkopolskie) i Skarbimierza (woj. opolskie). Wójt Damasławka Andrzej Szewczykowski nie powierzył funkcji dyrektora szkoły osobie, która wygrała konkurs. Wójt Skarbimierza, Andrzej Pulit, łamał prawo przy odwoływaniu i powoływaniu dyrektorów szkół. Zdaniem Guziała identyczna sytuacja ma miejsce w Warszawie.
- Hanna Gronkiewicz-Waltz nie uznaje demokratycznie wybranego burmistrza i jego zastępców. Skoro nie można wpłynąć na postępowanie Hanny Gronkiewicz-Waltz, to trzeba zmienić prezydenta miasta - komentują zwolennicy Zygrzaka.
Kiedy "pęknie" rada miasta?
Niezależnie od tego, czy w ogóle, kiedy i w jakiej formie zostanie odwołana pani prezydent, to raczej nie ma wątpliwości, że klub Platformy Obywatelskiej w Radzie Warszawy rozpadnie się na jesieni, po zmianach na scenie politycznej. Od dawna nie jest jednolity, a problemy Hanny Gronkiewicz-Waltz i wynik jesiennych wyborów jedynie przyspieszą zmiany.
Przemysław Burkiewicz, oko
.