REKLAMA

Bemowo

samorząd »

 

Hanna Gronkiewicz-Waltz kontra demokracja

  7 stycznia 2015

alt='Hanna Gronkiewicz-Waltz kontra demokracja'
- Zdecydowałem się objąć funkcję przewodniczącego rady, aby nie dawać politykom pretekstu do szykanowania Bemowa z przyczyn politycznych - mówi Jarosław Dąbrowski.
źródło: bemowo.waw.pl

Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz jeszcze przed Bożym Narodzeniem zapowiedziała, że nie przekaże pełnomocnictw nowemu zarządowi Bemowa. Burmistrz Krzysztof Zygrzak nie ma wątpliwości, że takie postępowanie pani prezydent jest niezgodne z prawem.

REKLAMA

- Nie przekażę pełnomocnictw zarządowi Bemowa. Straciłam całkowicie zaufanie do Jarosława Dąbrowskiego, w związku z tym Bemowo nie jest dzielnicą, która będzie miała swobodę działania. Wyniki kontroli działań pana Dąbrowskiego były druzgocące. Burmistrz Zygrzak, zastępcy: Gręziak i Kulikowski Burmistrz Zygrzak, zastępcy: Gręziak i Kulikowski
Zgodnie z przewidywaniami burmistrzem Bemowa został Krzysztof Zygrzak, były wiceburmistrz, a wcześniej rzecznik prasowy dzielnicy - od lat jeden z najbliższych współpracowników Jarosława Dąbrowskiego. Jego zastępcami będą Jakub Gręziak i Radosław Kulikowski. Dwóch pozostałych wiceburmistrzów rada wybierze po uzupełnieniu swojego składu.
Ze względu na brak zaufania na pewno nikt z otoczenia Dąbrowskiego nie dostanie moich pełnomocnictw. Otrzyma je wskazany przeze mnie tzw. komisarz, mój pełnomocnik - poinformowała w grudniu Polską Agencję Prasową Hanna Gronkiewicz-Waltz.

O co chodzi?

Przypomnijmy, że były wiceprezydent, a wcześniej wieloletni burmistrz Bemowa Jarosław Dąbrowski podał się do dymisji i opuścił Platformę Obywatelską po wybuchu tzw. afery bemowskiej, czyli głośnych oskarżeniach byłego wiceburmistrza Pawła Bujskiego, upublicznionych w dniu, kiedy rada dzielnicy chciała odwołać go ze stanowiska. Szantaż wiceburmistrza spowodował lawinę dymisji a na Bemowo przysłani zostali kontrolerzy z urzędu miasta, którzy mówili wówczas nieoficjalnie, że tak wnikliwej kontroli jeszcze nigdy nie przeprowadzali. Protokół liczy kilkadziesiąt stron. Dla przeciwników Dąbrowskiego "jest druzgocący", dla jego zwolenników opisuje "małe sprawy i drobne uchybienia". Obie strony wciąż czekają na efekty śledztw prokuratorskich. Jak dotąd w żadnym z postępowań nikomu nie postawiono zarzutów, a jedno ze śledztw (dotyczące pieniędzy z nagród członków zarządu) zostało umorzone. Prokuratura na Woli nie dopatrzyła się znamion przestępstwa.

Jarosław Dąbrowski stworzył własny komitet i wygrał wybory na Bemowie. W radzie dzielnicy nie ma jednak samodzielnej większości a stołeczne władze Platformy Obywatelskiej nie chciały zawrzeć koalicji z jego komitetem. Okazało się, że lepszym koalicjantem jest Prawo i Sprawiedliwość, niż były działacz partii, który rzucił jej rękawicę. Taka postawa władz Platformy nie przypadła do gustu pięciu jej radnym, którzy na znak protestu przeciwko narzucaniu im koalicji z PiS wystąpili z PO i zawarli sojusz z Dąbrowskim, który został przewodniczącym rady. Dlaczego, skoro kandydował pod hasłami, że jest kandydatem na burmistrza Bemowa?

- Zdaję sobie sprawy z atmosfery, jaką wytworzono wokół mojej osoby, dlatego zdecydowałem się objąć funkcję przewodniczącego rady, aby nie dawać politykom pretekstu do szykanowania Bemowa z przyczyn politycznych. Niestety Hanna Gronkiewicz-Waltz nie potrafi uszanować wyniku demokratycznych wyborów i ze względu na własne, prywatne uprzedzenia próbuje szkodzić naszej dzielnicy. Werdykty wyborców trzeba szanować zawsze, nawet jeśli nam się chwilowo nie podobają - mówi Jarosław Dąbrowski.

- Już na pierwszym posiedzeniu nowy zarząd dzielnicy zaapelował do władz Warszawy o podjęcie konstruktywnej współpracy - dodaje nowy burmistrz Krzysztof Zygrzak. - Poprosiłem Hannę Gronkiewicz-Waltz o jak najszybsze spotkanie w celu omówienia ważnych spraw Bemowa. Mamy nadzieję, że niemądre zapowiedzi medialne ze strony ratusza nie znajdą potwierdzenia w faktach. Oczekujemy na pełnomocnictwa. Zgodnie z ustawą warszawską oraz statutami miasta i dzielnicy, prezydent ma obowiązek udzielić ich burmistrzom. Odgórne powołanie prezydenckiego pełnomocnika czy komisarza dla dzielnicy jest po prostu sprzeczne z prawem. Takie postępowanie może skutkować popełnieniem przestępstwa przez panią prezydent. Mam jednak nadzieję, że tak daleko nie posunie się doświadczony i rządzący już trzecią kadencję prezydent Warszawy - podsumowuje burmistrz Bemowa.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Opozycja: wiceburmistrzów wybrano nielegalnie

Nowy burmistrz ma więcej problemów. Nie tylko Hanna Gronkiewicz-Waltz jest mu nieprzychylna. Bemowska opozycja (głównie PiS) kwestionuje wybór wiceburmistrzów. Zdaniem radnych, którzy złożyli skargę w tej sprawie do urzędu miasta, podczas głosowania nad kandydatami na wiceburmistrzów, w sali nie było wymaganego kworum, bo tuż przed głosowaniem obrady opuścili radni PiS, dwie panie z PO i dwójka z Bemowskiej Wspólnoty Samorządowej. Na sesji pozostało 13 radnych koalicji, ale jeden nie brał udziału w głosowaniu (był kandydatem na wiceburmistrza). Zdaniem skarżących radnych opozycji oznacza to, że nie było kworum, które wynosi 13 radnych.

- To bzdura. Na sesji było kworum - komentuje burmistrz Zygrzak. - Radny Jakub Gręziak wyłączył się z głosowania nad własną kandydaturą, ale był obecny na sesji jako radny. Dlatego pomimo demonstracyjnego opuszczenia sesji przez opozycję, kworum było utrzymane.

- Dopiero po rzetelnej analizie dokumentów przez prawników i ekspertów będzie można stwierdzić ważność uchwały o wyborze wiceburmistrzów - mówi Agnieszka Kłąb ze stołecznego ratusza i dodaje, że analizowana jest także sprawa ewentualnego nieudzielenia pełnomocnictw zarządowi Bemowa, a ostateczna decyzja wciąż nie została podjęta.

REKLAMA

Można nie dać pełnomocnictw?

W przeszłości zdarzały się takie przypadki. Zarówno za rządów Lecha Kaczyńskiego, jak i Hanny Gronkiewicz-Waltz. Głośna przed laty historia dwóch zarządów Wawra zakończyła się wieloletnimi sprawami w sądach różnych instancji. Wybrani przez radę dzielnicy byli burmistrzowie tej dzielnicy pozwali miasto o odszkodowanie. Sąd Najwyższy w wielostronicowym uzasadnieniu przyznającym rację byłym członkom zarządu Wawra, kilkakrotnie pisze o bezprawnym postępowaniu ówczesnych władz Warszawy. Wyrok co prawda odnosi się do praw pracowniczych i łamania przez ekipę Lecha Kaczyńskiego przepisów Kodeksu pracy, jednak sprawa nieprzyznania pełnomocnictw przytoczona jest w uzasadnieniu kilkakrotnie w kontekście nielegalności takiego działania byłego prezydenta miasta.

Burmistrz Krzysztof Zygrzak nie ma wątpliwości, że prezydent stolicy musi udzielić pełnomocnictw zarządowi. Inna decyzja byłaby niezgodna z prawem i naraziłaby Hannę Gronkiewicz-Waltz na oskarżenie o przekroczenie uprawnień.

oko, bw

REKLAMA

Nasz komentarz:

Demokracja nie jest doskonała. To prawda znana od lat. Nie zmienia to faktu, że wola wyborców jest najistotniejsza dla funkcjonowania organów państwowych i samorządowych. A wyborcy na Bemowie zdecydowali, że chcą we władzach dzielnicy widzieć ekipę Jarosława Dąbrowskiego. Wyrazili to dość dobitnie. I nie ma znaczenia dlaczego tak wybrali. Może uznali, że zarzuty mu stawiane nie są wielkie? A może w ogóle nic o nich nie wiedzą? Może uważają, że to tylko walka polityczna i retoryka pod hasłem "Dąbrowski to aferzysta i złodziej" jest mało wiarygodna i jej nie uwierzyli? Może są zdania, że skoro żaden prokurator przez ponad pół roku nie postawił zarzutów, to facet, który był ich zdaniem dobrym burmistrzem powinien nadal rządzić? Nie ma znaczenia, dlaczego wybrali Dąbrowskiego. Wybrali i już. Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna ten wybór uszanować. Utrata zaufania pani prezydent do Jarosława Dąbrowskiego nie ma i nie może mieć żadnego znaczenia, skoro tak zadecydowali wyborcy z Bemowa. W Polsce obowiązuje zasada, że dopóki nie ma prawomocnego wyroku, nie ma zakazu pełnienia funkcji publicznych. A w tzw. aferze bemowskiej nie ma nawet aktu oskarżenia.

Przedświąteczna wypowiedź Hanny Gronkiewicz-Waltz daje do myślenia i każe głośno powiedzieć: czas najwyższy na bezpośrednie wybory burmistrzów w Warszawie!

Bartek Wołek

.
 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (38)

# damador

07.01.2015 11:30

aktu oskarzenia nie ma ale sa wyniki kontroli ... swiadomi politycznie zdaja sobie sprawe jak zagral na nosie wyborcom JD. poparlo go az 12 % calosci wyborcow z bemowa wiecnie mowmy tu o tym ze ma zaufanie wyborcow.

# DO damador

07.01.2015 12:26

Skoro te 12 % całości wyborców to tak niewiele, proszę sprawdzić sobie wyniki na stronach PKW. J.D. uzyskał drugi wynik spośród wszystkich kandydatów do Rad Dzielnic w całej Warszawie!!! Jak na tym tle wyglądają wyniki prawych i sprawiedliwych a także innych uczciwinek jak np. A.Jędrasiak???? Aha, zapomiałem, że wybory zostały przecież sfałszowane ....

# Kris

07.01.2015 12:45

Brawo Panie Dąbrowski. Głosowałem na Pana i wiem że Pan nie zawiedzie. Bez zaplecza politycznego, z taką nagonką taki wynik ! ZNAKOMICIE !

REKLAMA

# bemowianka

07.01.2015 13:01

Pełne zaufanie to większość w Radzie, tutaj mieliśmy 9 mandatów na 24. To sporo, niemniej nie jest większością. Większość zrobiła się po zdradzie 5 radnych z PO. Co by nie mówić na ten temat nikt nie przekona mnie, że było to uczciwe. Gdyby ta 5 wystąpiła z PO po pewnym czasie, po roku czy 2 na skutek złej, ich zdaniem, polityki PO to byłaby to zupełnie inna sytuacja. Oni natomiast wystartowali w wyborach z list PO, słusznie oceniając, że z tej listy mają szansę na wygraną. Wyborcy głosowali na nich, bo popierali listy PO i nikt, żadnymi argumentami nie przekona mnie, że było inaczej. To było nieuczciwe zagranie. Oni zdradzili swoich wyborców. Nie dziwię się więc HGW, że nie chce dać pełnomocnictw władzy wybranej dzięki zdrajcom. Niestety w całym tym zamieszaniu jest duża wina HGW,która przed wyborami jak mogła starała się wyciszyć aferę bemowską. Teraz pozostało "piwo", które trzeba wypić.

# bemowianka

07.01.2015 13:10

Kris napisał "bez zaplecza politycznego", faktycznie zaplecza politycznego Pan Dąbrowski nie miał, ale finansowe musiał mieć duże. Nie sądzę, że kampania wyborcza jego komitetu kosztowała 30tys zł, a tyle mógł oficjalnie wydać każdy komitet wyborczy na Bemowie. Różnie ludzie mówią o cichych sponsorach tej kampanii i ewentualnych korzyściach po jej wygraniu. Nie głosowałam na ten komitet, ale przyznać trzeba, że pijarowcem Pan JD jest świetnym. Wielu wyborców uważało, że głosując na ten komitet wybierają Dąbrowskiego na burmistrza. Sprytne podejście do wyborów i sprytna nazwa komitetu. Tylko się od nich uczyć.

# lideksynubeka

07.01.2015 14:23

Teraz od ekipy Grubego dowiemy,że Bufetowa działa nielegalnie i jest antydemokratyczna.Kurde flak,to akurat wie każdy normalny człowiek.
Ale nie miejscowe małomiasteczkowe chłopstwo z aparacikami na zębach i zaczynające maile od "witam",dla których głosowanie na PO jest sposobem na leczenie swoich wiejskich kompleksów.(Dla tego chłopstwa Gruby i jego ekipa są ciągle w PO,chłopstwo takich subtelności jak własny komitet wyborczy nie wyczuwa)
Nie kto inny jak ekipa Grubego produkowała w kampanii ulotki"Dąbrowski burmistrzem Bemowa,HGW prezydentem Warszawy"
Minęło półtora miesiąca i jak Bufet nie dał dostępu do korytka,to jest be.
Można było Bufetową odwołać w referendum w 2013 roku bądź nie głosować na nią w listopadzie 2014? Można,tylko wtedy była cacy.
Szerzej opisywałem to w swoim blogu na salonie 24-lideksynubeka.salon24.pl.Notka pt."Gruby negocjuje z Bufetową przebaczenie"

REKLAMA

# bwb

07.01.2015 15:08

Ja nie zwracałam żadnej uwagi na spoty wyborcze. głosowałam na Krzysztofa Zygrzaka z pełnym zaufaniem, jak do całej listy J. Dąbrowskiego. Większość moich znajomych z tego co wiem tak samo bo wszyscy zauważyliśmy jak rozkwitło Bemowo podczas kadencji JD. Więc nie mów #bemowianka że mieli dobrych sponsorów, bo widziałam reklamę tej grupy TYLKO na szyldzie niedaleko mojego bloku.

# bem

07.01.2015 15:44

Powinniście sobie do "Portal tworzony we współpracy z:" dodać komitet Dąbrowskiego. Oby nie dostali tych pełnomocnictw bo jaką można mieć pewność, że nie dopuszczą się sami do nadużyć? To przez nich właśnie cierpi Bemowo w tym momencie, gdyby wycofali się do czasu rozstrzygnięcia postępowań prokuratury wszystko działałoby sprawnie. Zresztą nawet jakby nie postawiono im żadnych zarzutów to i tak swoim dotychczasowym postępowaniem nie zasługują na pełnienie funkcji publicznych, a że są sprytni to potrafią oszukać nieinteligentnych mieszkańców i zapewnić sobie wyborców.

# do Bemowianka

07.01.2015 16:40

#bemowianka napisał(a) 07.01.2015 13:10
Kris napisał "bez zaplecza politycznego", faktycznie zaplecza politycznego Pan Dąbrowski nie miał, ale finansowe musiał mieć duże. Nie sądzę, że kampania wyborcza jego komitetu kosztowała 30tys zł, a tyle mógł oficjalnie wydać każdy komitet wyborczy na Bemowie. Różnie ludzie mówią o cichych sponsorach tej kampanii i ewentualnych korzyściach po jej wygraniu.
Wszyscy mieli "Cichych sponsorów". dla przykładu jeden z Kandydatów PO ,który nie dostał się do rady , wydał na swoją kampanię przeszło 15 tys zł.. tylko na swoją jedną kampanię... czyli co , pozostali kandydaci PO wydali tylko 15 tys zł? Ludzie obudźcie się i przestańcie opowiadać takie bzdury..
Istotne jest przede wszystkim to ILE może zrobić dla swojej dzielnicy rządzący.. a Fakt jest jeden.. za Czasów Dąbrowskiego było najlepiej..

REKLAMA

# lideksynubeka

07.01.2015 17:50

"a Fakt jest jeden.. za Czasów Dąbrowskiego było najlepiej..
tak,krowy się cieliły codziennie,kury znosiły kilogramowe złote jajka,słońce świeciło nad Bemowem w dzień i w nocy,staniały lokomotywy a stawki użytkowania wieczystego gruntu spadły poniżej zera.
Tylko dlaczego kurde flaszka Gruby przez 7 lat nie potrafił zbudować kawałka jezdni od Tesco do Pełczyńskiego,fundując przejazd jak w Burundi?
(odp.-bo to poziomu Burundi doprowadzą nas rządy PO)

# Bemowiak

07.01.2015 18:24

Nie chcemy na Bemowie krętacza bez wykształcenia i obycia !!! Ludzie na niego głosowali, bo nie czytali i nie słuchali, a gęba znajoma. Reszta nie poszła do wyborów, bo nie wierzy w demokrację. Mam nadzieję, że Pani Prezydent nie odda Bemowa tym cwaniaczkom. Jestem mieszkańcem Bemowa od 35 lat i widzę, co tu się dzieje. Powrót Dąbrowskiego, to katastrofa i obelga dla demokracji.

# blallala

07.01.2015 21:05

Wyborcy głosując na Oborskiego, Gręziaka i resztę głosowali na PO a nie na komitet Dąbrowskiego. O tym już nie piszecie w kontekście woli wyborców !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

REKLAMA

# Bemolek

07.01.2015 21:36

ale lans w gazetce auchana. Buahahaha...

# belfer z Bemowa

07.01.2015 22:29

Tak dużo zrobił !?! Przeanalizować należy co zrobił, bo moim zdaniem najwięcej dla własnego lansu - dobrze wiedział, że to mu się opłaci. Nikt jakoś nie mówi o tym, że do tej dzielnicowej kasy z naszych podatków na wystrzałowo - koncertowo - gazetkowe itd promocje siebie, dołożył niezłą kasę z okradzionych szkół i przedszkoli - sprywatyzowanych stołówek, pływaniu bemowskich klas 2 na basenie, drastycznie przez lata zmniejszonych płac pracowników, wstrzymaniu kasy na remonty i unowocześnianie. Efekt jest taki, że szkoły i świetlice pękają w szwach, miejsc w przedszkolach brakuje. Czy ktoś jeszcze nad tym panuje ? Chwali się jedną szkołą, którą dopiero po 10 latach od planowania wybudowano, dziś takie szkoły powinny być 3. Bemowska społeczność została ogłupiona do cna, albo nie myśli, albo ma w tym interes - z kolegą zawsze można coś wspólnie ugrać. Żenująca jest też postawa panów Gręziaka i Oborskiego, którzy sprzedali się za stołki. Burmistrz Strzałkowski przynajmniej przywrócił w szkołach basen, stosowne pieniądze na podwyżki i potrzeby szkół i przedszkoli. Ogłupiająca, bezwzględna walka o władzę trwa. Przeciwnik jest silny i sprytny, zna psychologię tłumu.

# patriota lokalny

07.01.2015 22:32

Cieszę się ,że na Bemowie nie będą rządziły partie polityczne,czyli ludzie nie znający dzielnicy.J.D jest z Bemowa i chociaż zna nazwy ulic i pilne sprawy do załatwienia Ludzie czy byłoby lepiej , żeby naszą dzielnicą władał jakiś zarząd z innej dzielnicy?Chyba sami nie wiecie co piszecie .ZYCZE SUKCESOW ZARZADOWI BEMOWA

REKLAMA

# the root

07.01.2015 22:37

Jarosław Bemowo zbaw!

# jkk

08.01.2015 14:30

Nie jest pewne, czy J.D. uzyskałby większość w postaci 12% gdyby nie sprytne ustąpienie kilku kandydatów z listy PO i w efekcie wykluczenie PO w jednym z okręgów. Poza tym, ci którzy doceniają wcześniejsze dokonania J. D. na stołku burmistrza Bemowa nie wiedzą, co mógłby na tym stanowisku zrobić ktokolwiek inny mając do dyspozycji te same środki. Głosowanie na J.D. związane było z ryzykiem, graniczącym z pewnością, że w przypadku jego wygranej dla mieszkańców Bemowa zaczną się kłopoty z uzyskiwaniem decyzji władz miasta korzystnych dla Bemowa (czyt. wzmacniających pozycję J.D.). Być może intencje byłego burmistrza są szlachetne, ale - wszak dobrymi chęciami całe piekło jest wybrukowane. Nie wróżę dużych sukcesów ekipie, która utorowała sobie dojście do władzy poprzez zastosowanie sprytnych zagrywek politycznych, niemniej życzę jej powodzenia (dla dobra mieszkańców dzielnicy).

# Herra

08.01.2015 17:11

A może przeprowadzić wybory na bemówie jeszcze raz. Ciekawe czy mały i gruby oraz zdrajcy z PO by mieli wynik umożliwiający wejście do Rady - watpię.

REKLAMA

# Bemowianka

08.01.2015 19:16

Głosujący w znakomitej większości przypadków nie wiedzieli nawet, że pan Dąbrowski nie jest już od dłuższego czasu burmistrzem Bemowa! Nie interesują się lokalną polityką, nie głosowali na kompetencje, tylko na znajome nazwisko, twarz z plakatów (na których, wbrew jakimkolwiek zasadom etyki, pan Dąbrowski nadal tytułował się burmistrzem Bemowa). Wydał swoją gazetkę na poziomie niższym (zarówno graficznym, jak i dziennikarskim) niż zrobiłby to przeciętny misio z PiS-u. Pan Dąbrowski celowo wprowadzał wyborców w błąd. Wygrał wybory żerując na niewiedzy ludzi. Odpowiedzialny kandydat na burmistrza, przewodniczącego rady, czy jakiekolwiek inne znaczące stanowisko w dzielnicy, według mnie, nie powinien w ten sposób postępować.
Demokracja - no piękne hasło, którym niesamowicie łatwo jest sobie żonglować. Każdy będzie musiał się zgodzić, że wartości z nią związanych trzeba bronić. Pytanie, czy to rzeczywiście demokracja, czy zwykłe manipulatorstwo.

# nicky

08.01.2015 19:22

#Bemowianka napisał(a) 08.01.2015 19:16
Demokracja - no piękne hasło, którym niesamowicie łatwo jest sobie żonglować. Każdy będzie musiał się zgodzić, że wartości z nią związanych trzeba bronić. Pytanie, czy to rzeczywiście demokracja, czy zwykłe manipulatorstwo.

Demokracja z definicji jest powiązana z manipulacją. Każda kampania wyborcza każdej partii opiera się na manipulacji.
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe