Staropolska gościnność jest w cenie, ale co zrobić, gdy gość mocno przekracza swoje prawa, tak jak zrobił to Sławomir K. na Bielanach?
REKLAMA
42-latek przyszedł do szpitala odwiedzić swoją matkę. W środku nocy, dodajmy. I na ostrej bani. Personel szpitala nie chciał go wpuścić na salę, gdzie znajdowała się chora, więc mężczyzna urządził awanturę. Z pomocą pielęgniarkom przyszli pracownicy ochrony. Mężczyźni wyprowadzili nietrzeźwego 42-latka z placówki. To nie spodobało się Sławomirowi K., więc swoją agresję wyładował na drzwiach wejściowych.
Wezwano policję. Wandal został zatrzymany kilka minut później przez bielańskich mundurowych. Policjanci przewieźli mężczyznę do izby wytrzeźwień. Za uszkodzenie mienia grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.