Parkingowy chaos na Wrzecionie
30 sierpnia 2011
Parkingowy bałagan na osiedlu Wrzeciono 34 i 36 coraz bardziej doskwiera wszystkim mieszkańcom. Kierowcy parkują na chodnikach, trawie, pod oknami. - Niedługo wjadą do klatek schodowych - mówi oburzony pan Krzysztof.
Parkingowy chaos to nie jedyna bolączka mieszkańców. Twierdzą, że chwilami jest tu naprawdę niebezpiecznie. - Dlaczego nikt nie ustawi tutaj znaków ograniczających prędkość? Ostatnio kilkanaście centymetrów ode mnie przemknął samochód. Niewiele brakowało, by mnie potrącił. A gdyby zamiast mnie szło jakieś dziecko? - mówi 52-letnia mieszkanka osiedla. Mieszkańcy podsuwają urzędnikom rozwiązanie problemu. - Na osiedlu wystarczy wymalować trasę przejazdu i miejsca parkingowe, dodatkowo należy wybudować progi zwalniające, a na krawężnikach postawić słupki - podpowiada pani Alicja.
Pomysł wydaje się prosty i niekosztowny. Niestety, nie dla wszystkich.
- Odpowiadając na pytania w sprawie ułożenia progów spowalniających i wymalowania drogi dojazdowej do nieruchomości przy ul. Wrzeciono 34 i 36, informuję, że teren ten został oznakowany zgodnie z projektem stałej organizacji ruchu z 2004 r., zatwierdzonym przez inżyniera ruchu. Na wykonanie dodatkowych elementów, zgodnie z prośbą mieszkańców osiedla, na które konieczna jest zmiana organizacji ruchu, Zakład Gospodarowania Nieruchomościami nie ma pieniędzy - rozwiewa nadzieje Tadeusz Olechowski, rzecznik urzędu dzielnicy Bielany. Niestety, podwórkowy chaos przy Wrzeciono będzie trwał...
Anna Sadowska