Fuszerka roku na Bemowie. Skanska nie naprawia, bo... koronawirus
14 grudnia 2020
Niedawno przebudowywana trasa w obecnym stanie zagraża jej użytkownikom. Takiej fuszerki, jak na Lazurowej, mieszkańcy nie widzieli od lat. - Kiedy wreszcie droga zostanie naprawiona? - dopytuje w imieniu rowerzystów radna Marta Sylwestrzak.
Przebudowa Lazurowej była jedną z najbardziej oczekiwanych inwestycji w naszej dzielnicy. Choć od zakończenia prac minęły trzy lata, już potrzebne są poprawki. - Użytkownicy skarżą się na drogę dla rowerów. Jej stan wpływa na komfort jazdy oraz bezpieczeństwo. Czy nawierzchnia jest jeszcze objęta gwarancją? - dopytywała jakiś czas temu radna Marta Sylwestrzak. Jej interpelacja trafiła do inwestora a więc Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych, który poinformował, że wykonawca ścieżki naprawi asfalt do końca września. Niestety urzędnicy nie wywiązali się z tej deklaracji.
Zaskakuje skala niedoróbek
Ścieżka rowerowa popękała na całej jej długości. To sytuacja tym bardziej dziwna, że ulica, na której przecież poruszają się samochody nierzadko ważące ponad 1,5 tony, jest w dobrym stanie.
- Cała ścieżka jest do remontu. Nie wiem, kto to "klepnął" odbierając. Wstyd - komentuje pan Michał.
Wszystkiemu winien koronawirus?
Ponieważ od terminu planowej naprawy mijają kolejne tygodnie, radna Sylwestrzak ponownie zainteresowała się sprawą.
- Z czego wynika opóźnienie remontu ścieżki rowerowej wzdłuż Lazurowej? Minął już kolejny miesiąc, a ścieżka jest w niezmiennie fatalnym stanie - zaznacza radna.
Po ponad miesiącu doczekała się odpowiedzi i nie jest ona dla rowerzystów optymistyczna. - Naprawa gwarancyjna nawierzchni drogi dla rowerów w pasie drogowym ul. Lazurowej z uwagi na znaczny zakres robót (uszkodzenia występują na całej długości drogi rowerowej) i obecne trudności wykonawcze spółki Skanska S.A. spowodowane pandemią, zostanie zrealizowana w II kwartale 2021 roku - informuje zastępca dyrektora ZMID Piotr Smoczyński.
(DB)