Dziwne skrzyżowanie Rudnickiego i Kochanowskiego
10 września 2013
Dlaczego dziwne? Z jednej strony mamy miejsce na autobus, a wejdzie jeszcze motocykl z przyczepą. Z drugiej ledwo mieści się samochód osobowy. Tak wygląda skrzyżowanie Rudnickiego z Kochanowskiego. - Trzeba to zmienić - apelują użytkownicy.
- Jeździ się tędy "często i gęsto": w prawo przez Kochanowskiego w kierunku Chomiczówki albo lotniska na Bemowie. W lewo też do Kochanowskiego, a prosto do Maczka i potem do Trasy AK. Są światła, niby w porządku, ale chyba z obu stron jezdnia powinna być jednakowa. Chodzi po prostu o to, żeby było normalnie - zgłasza nam pan Krzysztof, mieszkający nieopodal, na Kochanowskiego 12.
- Przed skrzyżowaniem Rudnickiego z Kochanowskiego, jadąc od strony Broniewskiego, należałoby wytyczyć dwa jednakowej szerokości pasy ruchu. Jeden oznaczyć strzałką kierunkową w lewo, natomiast drugi strzałką kierunkową na wprost i w prawo. Obecnie brakuje takich rozwiązań. Pas jest bardzo wąski - mieści się tylko jeden samochód. Wąsko mają też jadący od strony ul. gen. Maczka. Dla bezpieczeństwa jeżdżących trzeba koniecznie to zmienić - postuluje radny Ryszard Zakrzewski.
Co na to zarządca ulicy? Poanalizujemy, zobaczymy...
- Obecnie przeprowadzamy analizę, czy zaproponowana zmiana organizacji ruchu będzie możliwa do wdrożenia bez konieczności przebudowy skrzyżowania ulic Rudnickiego i Kochanowskiego - odpowiada rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich Karolina Gałecka.
mac