To było do przewidzenia. Dzieciaki szaleją na dachu stacji metra
16 listopada 2022
Czy dach stacji metra może służyć jako substytut skateparku? Okazuje się, że tak. Wystarczy wybrać się na Bródno i Zacisze, gdzie młodzież na zadaszeniu stacji urządziła sobie świetną zabawę. Problem w tym, że jest ona mało bezpieczna, a sam dach stacji metra nie został do tego zaprojektowany.
Radna dzielnicy Targówek Katarzyna Górska-Manczenko poprosiła o częstsze patrole policji i interwencje na stacjach metra Zacisze. Chodzi o lepsze pilnowanie zadaszeń stacji i ochronę ich przed młodymi mieszkańcami, którzy urządzają sobie na nich zabawy, a niekiedy nawet dokonują zniszczeń. Zresztą na nowo powstałych stacjach na Bródnie dzieje się to samo.
Zbudowali metro, o drogach zapomnieli
Część mieszkańców Zacisza upatruje w otwarciu stacji metra dodatkowych, wielomilionowych inwestycji związanych z poprawą infrastruktury drogowej w okolicy. Ostatnio o poprawę dojść i dojazdów do nowo otwartej stacji zapytali radni Marta Borczyńska i Marcin Skłodowski.
Kiedy powstanie druga jezdnia Wincentego?
Spodziewanym terminem poszerzenia ruchliwej ulicy Bródna już nie jest rok 2030, ale... "święty nigdy".
Skaczą po zadaszeniach metra
- Niestety zaczęły się już jazdy rowerami po dachu metra Zacisze, co przy ich konstrukcji było do przewidzenia. Mieszkańcy zgłaszają, że widzą takie osoby i reagują zgłaszając to do mnie - informuje Katarzyna Górska-Manczenko.
Młodzież bywa na zadaszeniu metra dość często i urządza sobie zabawę w przeróżny sposób. Byli tam widywani m.in. deskorolkarze. Mało tego, elewacja stacji już została pomazana różnokolorowym sprejem. To właśnie dewastacja jest problemem tego miejsca.
Urzędnicy "wyjaśniali"
Wygląda na to, że Metro Warszawskie nie wie, jak rozwiązać ten problem. Jeszcze w połowie sierpnia opublikowali na Facebooku wpis, w którym całą winę za złe zadaszenie zwalili na projektanta.
"W związku z dyskusją, dotyczącą zabezpieczeń na zadaszeniach wejść na stacjach odcinka wschodniego w kierunku Bródna, informujemy: 1. Barierki na zadaszeniach stacji to rozwiązanie architektów firmy ILF, projektanta tego odcinka linii M2, a nie "pomysł" pracownika Metra Warszawskiego; 2. Spółka ma zastrzeżenia do zaproponowanego rozwiązania i prowadzi rozmowy z generalnym wykonawcą i architektem na temat estetyki rozwiązań; 3. Elementy zabezpieczenia nie zostały dotychczas odebrane od wykonawcy" - czytamy.
Zabrakło wyobraźni
Wygląda na to, że w Metrze Warszawskim ktoś nie przewidział sytuacji, że wybudowanie zadaszenia o małym nachyleniu tylko zachęci do wchodzenia na górę. Same elementy zabezpieczenia dachu musiały zostać odebrane, skoro metro już działa. Tym zabezpieczeniem przed wejściem na dach okazała się szyba, która stwarza jeszcze większe zagrożenie dla nielegalnych użytkowników dachu. Od początku było wiadomo, że taka blokada przed wejściem na dach nikogo nie zniechęci.
Choć od pytań radnej minęło półtora miesiąca, nie doczekała się odpowiedzi w tej sprawie. Rzeczniczka Metra Warszawskiego przekonuje, że odpowiedź została udzielona przez wydział kształtowania przestrzeni publicznej Biura Architektury i Planowania Przestrzennego m.st. Warszawy. Nie wiadomo tylko, w jakiej formie i jaką drogą. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi na pytanie, jak Metro Warszawskie zamierza zabezpieczyć zadaszenie stacji przed wchodzeniem.
(db)
.