Czy Bemowo NET działa? Kosztowało dwa miliony
1 marca 2018
515 internautów w czwartek o 14:00 w 120-tysięcznej dzielnicy - poziom wykorzystania publicznej sieci hot-spotów nie robi dużego wrażenia...
...i stawia pod wielkim znakiem zapytania sens jej utrzymywania za pieniądze podatników. W połowie lutego bemowski ratusz pochwalił się zmianą zasad korzystania z Bemowo NET. Dotychczas chcąc skorzystać z sieci należało osobiście wybrać się do urzędu po login i hasło. Teraz wystarczy tylko złapać zasięg i zaakceptować regulamin.
Ktokolwiek widział...
- Nigdy z tego nie korzystałam - mówi pani Alicja, mieszkająca w rejonie Lazurowej i Dywizjonu 303. - Wiem, że kilka lat temu było to mocno reklamowane, ale nie chciało mi się wyrabiać hasła. Zresztą w mojej okolicy i tak nie ma zasięgu.
Rzeczywiście, na pobliskim przystanku tramwajowym na próżno można szukać sieci Bemowo NET. Sprawdzamy przed ratuszem. Już po chwili smartfon łączy się z internetem, błyskawicznie wyświetla powiadomienia i zaczyna aktualizować aplikacje. Zasięg jest na pięć kresek.
Idziemy wzdłuż Górczewskiej w stronę Tesco. Zasięg stopniowo słabnie. W drzwiach wejściowych do hipermarketu nagle znowu wskakuje pięć kresek, ale smartfon ma problem z utrzymaniem połączenia. Żegnamy się z Bemowo NET i szukamy innego hot-spota. Już po kilku sekundach znowu mamy stabilne połączenie. Tym razem korzystamy jednak z gościnności jednego z działających w centrum handlowym lokali, który ufundował klientom darmowy dostęp do sieci.
...ktokolwiek wie
Trudno stwierdzić, z ilu dokładnie hot-spotów mogą korzystać mieszkańcy. Jak ustaliliśmy w ratuszu, sieć liczy obecnie 484 połączone urządzenia, ale część z nich służy tylko do przesyłania sygnału dalej.
- W tym roku planujemy zwiększenie zasięgu w okolicy ratusza - informuje Aleksandra Szorc z urzędu dzielnicy. - W wypadku problemów z odbiorem mieszkańcy mogą uzyskać bezpłatną pomoc techniczną. Można umówić się z naszym serwisantem.
W ciągu ostatniej dekady na uruchomienie i rozwój Bemowo NET wydano 1,97 mln zł. Miesięczne utrzymanie sieci i pomocy technicznej kosztuje średnio ponad 6 tys. zł. Ile osób z niej korzysta? Urzędnicy mają problemy z podaniem dokładnych statystyk. W czwartek około 14:00 otrzymaliśmy informację, że "mamy dokładnie 515 urządzeń mieszkańców z unikalnym IP podłączonych do sieci, a nie są to nasze godziny szczytu".
Warto?
Zawsze, gdy wchodzą w grę pieniądze podatników, powinno się spytać o sens ich wydawania. Gdy dziesięć lat temu bemowski ratusz uruchamiał Bemowo NET, pokrycie kraju siecią hot-spotów było zupełnie inne. Dziś z internetu można korzystać m.in. w centrach handlowych, barach, kawiarniach, sklepach, salonach fryzjerskich, bibliotekach a nawet w niektórych autobusach komunikacji miejskiej.
Przez dekadę znacznie spadły też opłaty. W cenniku jednego z największych operatorów w Polsce można znaleźć ofertę stałego łącza o prędkości do 60 Mb/s za 40 zł miesięcznie. Tymczasem ceny pakietów "internetu mobilnego" spadły już do kilku złotych.
Czy w takich realiach jest sens utrzymywania internetowego "socjalu"? Czy w waszej okolicy jest zasięg Bemowo NET? Dajcie znać w komentarzach.
(dg)