REKLAMA

Bielany

inwestycje »

 

Coraz bliżej przystani na Młocinach. Co urządzić obok?

  7 lutego 2016

alt='Coraz bliżej przystani na Młocinach. Co urządzić obok?'

O powrocie statków na Młociny po raz pierwszy mówiło się przed sześcioma laty. Warunkiem budowy przystani była przebudowa kolektora burakowskiego - dopóki ścieki z niego nie trafiały do oczyszczalni na Białołęce, nie można było nic w tym miejscu lokować, bo właśnie tu był jego wylot. Teraz to się zmieniło - w ubiegłym roku miasto uruchomiło program inwestycyjny, który docelowo ma przywrócić Bielanom żeglugę.

REKLAMA

A warto pamiętać, że pierwsza linia pasażerska na Wiśle ruszyła w 1851 roku. Prowadziła z Warszawy do Ciechocinka, później przedłużono ją do Puław. Później statki kursowały coraz dalej - przed wojną regularne rejsy utrzymywano między Warszawą a Tczewem, gdzie przesiadano się na statki do Gdyni. Po wojnie wznowiono rejsy stołeczne - statki pływały między Solcem a Młocinami właśnie. Ostatni statek popłynął w latach 70. ubiegłego wieku. Od tej pory jedynymi atrakcjami "żeglugowymi" są wakacyjne linie turystyczne i promy pływające w poprzek Wisły.

Brzeg gotowy

Ma się to zmienić już od tych wakacji. O ile brzeg jest przygotowany, to pozostało jeszcze nieco do zrobienia - pomosty cumownicze i reszta infrastruktury "portowej". Wiosną zostanie wybrany armator, który będzie organizował rejsy po Wiśle.

Budowa przystani na Młocinach trwa, ale mieszkańcy chcieliby, aby nie pełniła tylko funkcji "portowej". Jak uatrakcyjnić okolicę? Wiosną zostanie wybrany armator, który będzie organizował rejsy po Wiśle.
Budowa przystani na Młocinach trwa, ale mieszkańcy chcieliby, aby nie pełniła tylko funkcji "portowej". Jak uatrakcyjnić okolicę?

Jednym z pomysłów jest - zgłoszona do budżetu partycypacyjnego - budowa boiska do siatkówki plażowej. Koncept o tyle celny, że trudno wyobrazić sobie lepsze miejsce do tego sportu niż pobliże wiślanego brzegu. I choć okolica jest mocno zadrzewiona - naprawdę warto zastanowić się, czy takie boisko nie powinno powstać właśnie w pobliżu młocińskiej przystani. Do tego planowana jest stacja miejskich rowerów (w pobliżu, przy Dziwożony, stoi już punkt naprawy rowerów) i toaleta. Całość wyceniono na 110 tysięcy złotych.

Biorąc pod uwagę, że już teraz miejsce, gdzie będą cumować statki, cieszy się popularnością (w sobotnie popołudnia przychodzi tu mnóstwo spacerowiczów) - przystań będzie sporą atrakcją. Jak najlepiej wykorzystać jej potencjał?

(wt)

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (1)

# marcin_f

09.02.2016 09:13

Postawić knajpę i nazwać U Bochenka. Tradycyjna, ale czy by zarobiła na siebie?
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe