Chomiczówka wciąż rośnie. Co z autobusem?
24 maja 2018
Mieszkania w tej części dzielnicy wciąż są sprzedawane na pniu. Kolejny budynek powstanie...
...
Oto nowe centrum Chomiczówki. "Dla wszystkich mieszkańców"
Mieszkania, handel, dużo zieleni i przyjazna przestrzeń - tak może wyglądać teren przy Conrada, na którym obecnie znajdują się...
przy Głowackiego. W ubiegłym roku Unimax Development oddał do użytku pierwszy blok w ramach osiedla, które wzięło nazwę od sąsiedniej ulicy. Teraz ruszyła budowa drugiego. Znajdzie się w nim 41 mieszkań o powierzchni 35-100 m2, z których część będzie wyposażona w duże tarasy lub balkony. Prezes Michał Kubicki nie ukrywa, że jedną z zalet budynku będą stosunkowo niskie ceny.
- Nasz bielański projekt uwzględnia potrzeby osób, które zakładają rodziny i mają ograniczone możliwości finansowe - czytamy w informacji o inwestycji. - Wybór lokalizacji, takiej jak osiedle Głowackego, załatwia kilka spraw naraz: gwarantuje spokój, ciszę i dostęp do przestrzeni rekreacyjnych, zapewnia możliwość dotarcia do pracy w stosunkowo krótkim czasie, a sam koszt inwestycji nie stanowi nadmiernego obciążenia domowego budżetu.
Minibusem do metra
Mieszkańcy nowych bloków, powstających w rejonie Kwitnącej i Księżycowej, mają do dyspozycji tylko jedną linię, obsługiwaną przez małe autobusy - 203. Zarząd Transportu Miejskiego nie ma tam dużego pola manewru, bo pełnowymiarowe wozy nie mieszczą się na prowizorycznej pętli przy forcie Wawrzyszew. Póki co można tylko zwiększać częstotliwość kursów.
- Autobusy są przepełnione już od drugiego przystanku od pętli - pisze Norbert Rawa, który zgłosił do budżetu partycypacyjnego propozycję przebudowy pętli na końcu Księżycowej. - W okolicy budowane są już kolejne bloki, stąd zapotrzebowanie jeszcze się zwiększy. Jedynym rozwiązaniem problemu bez kolejnego zwiększania liczby kursujących pojazdów, jest umożliwienie obsługi linii przez większe autobusy.
Pomysł został negatywnie zweryfikowany. Jak ustalili urzędnicy, przebudowa pętli wymagałaby zajęcia części działki leśnej, będącej własnością Skarbu Państwa. Proces podziału działek, odlesienia i przebudowy może zająć nawet kilka lat. Tymczasem projekty realizowane z budżetu partycypacyjnego muszą być wykonalne w ciągu jednego roku kalendarzowego.
(dg)
.