REKLAMA

Bielany

różne »

 

Nowe życie hydroforni. Rowerownia na Słodowcu

  24 maja 2018

alt='Nowe życie hydroforni. Rowerownia na Słodowcu'
Fot. Grzegorz Pietruczuk

Bielany przecierają szlaki pomysłowi, który może odmienić wiele warszawskich podwórek.

REKLAMA

Stare hydrofornie, obiekty, w których woda po uzdatnieniu wtłaczana była pod ciśnieniem do wodociągu, są stałym elementem krajobrazu Warszawy. Większość jest dziś nieużytkowana i niszczeje - jak choćby ta przy Gąbińskiej 20 na Słodowcu. Spółdzielnia "Przedwiośnie" długo zastanawiała się, co z nią począć. Pewnym pomysłem było rozebranie konstrukcji, wyrównanie terenu i zasadzenie w tym miejscu trawy. Koszty byłyby jednak spore. Przez lata nie było dobrego pomysłu na, ale w końcu nastąpił przełom. A w sukurs przyszli sami... mieszkańcy.

Koniec hydroforni

W 2016 roku w ramach budżetu obywatelskiego został zgłoszony pomysł na zagospodarowanie hydroforni. Projekt zakładał zaaranżowanie jej wnętrza tak, by mogła służyć jako parking na rowery, a dach i otoczenie obiektu stały się atrakcyjnym miejscem do odpoczynku. Mieszkańcy docenili ten pomysł i po głosowaniu projekt zyskał finansowanie w wysokości 280 tysięcy złotych. W minionym roku rozpoczęły się prace - usunięto maszyny hydrauliczne i przebudowano zejście do hydroforni, by można było swobodnie wprowadzać tam rowery. Robotnicy zajęli się też dachem, który zyskał nową nawierzchnię i wygodne wejście. Otoczenie ma być "przyjazne" dzięki zieleni, która została uzupełniona elementami małej architektury, takimi jak ławki i donice. Przechowalnia będzie zamykana z zewnątrz. Wewnątrz stanęły już dwupoziomowe stojaki na rowery. Będą z nich korzystać mieszkańcy bloków należących do spółdzielni, po uprzednim podpisaniu regulaminu i wpłaceniu składki na konserwację. Część zewnętrzna nowej hydroforni - dach, trybuny i plac z elementami małej architektury - są ogólnodostępne.

Wstąp do księgarni

Rowerownia już gotowa

- Świetny pomysł. Na wielu osiedlach Bielan hydrofornie stoją puste, a jest ich na pewno powyżej dwudziestu. U mnie na osiedlu są trzy takie obiekty. Od kiedy zmienił się system zaopatrywania budynków w wodę, hydrofornie nie są potrzebne, a koszty ich rozbiórki są bardzo wysokie. Nie wiadomo było, co z nimi zrobić. Zagospodarowanie ich na rowerownie lub w inny sposób przydatne mieszkańcom jest bardzo ciekawym rozwiązaniem - komentuje wiceburmistrz Grzegorz Pietruczuk.

(DB)

 

REKLAMA

Komentarze (3)

# hej

24.05.2018 09:59

Na osiedlu Skarpa Marymoncka, też w hydroforni budujemy rowerownie.

# Bikerrr

24.05.2018 11:19

A za pół roku, rok przeczytamy, że w "rowerowniach" KONIECZNE są kamery za kolejne setki tysięcy złotych bo ludzie ich nie zamykają, klucze ma każdy, córkę napadli, syna pobili, rowery kradną, menele piją, sikają, podpalają itd. Skąd do licha w Polakach blisko 30 lat po upadku komunizmu taki pociąg do socjalistycznego stylu życia? Jeżeli najem normalnego boksu rowerowego kosztuje 40 zł miesięcznie (choć zwykle taniej) to te wydatkowane 280 tys. zwróciłoby się dopiero po 583 latach przy jednym rowerze i po 29 latach przy 20. Wejdzie tam więcej?

# toja

24.05.2018 12:53

Jakoś tego nie widze... Szczerze mowiąc zaraz te rowery zaczną ginąc... I ciekawe jak wtedy to bedzie wygladac...

REKLAMA

więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe