Był prom, będzie przystań i grill? Nowy pomysł na Kanał Żerański
23 czerwca 2017
Przeprawę promową przy skrzyżowaniu Białołęckiej ze Zdziarską pamiętają już tylko najstarsi białołęczanie. Dzięki pomysłowi jednego z mieszkańców to zapomniane miejsce może wkrótce odżyć.
- Kanał Żerański i jego brzegi to ogromny, niewykorzystany potencjał sportowy, rekreacyjny i wędkarski - uważa Sławomir Hein. - Na całym białołęckim odcinku brak jest jednak miejsca, gdzie mieszkańcy mogliby w przyjaznej atmosferze spędzać czas nad wodą na łonie natury. Brak jest również ogólnodostępnych pomostów do rekreacji i wędkarstwa, ławek, wiat i miejsc biwakowo-plażowych, gdzie można rozpalić ognisko lub grill.
Szukając pomysłów na ożywienie Kanału Żerańskiego pan Sławomir skierował się w rejon Białołęckiej i Zdziarskiej, gdzie działała kiedyś przeprawa promowa. Od jej zamknięcia teren zarósł chwastami i został zaśmiecony, zaś dno zatoki promowej pokryło się mułem, ale jego uporządkowanie wciąż byłoby znacznie tańsze, niż budowa nowej przystani. Częściowo wybetonowane, wzmocnione nabrzeże nadal można wykorzystać. Potrzeba tylko 75,5 tys. zł.
Jeśli tak zdecydują mieszkańcy, teren zostanie w przyszłym roku posprzątany, zatoka pogłębiona do 150 cm a nabrzeże przystosowane do funkcji slipu, czyli możliwości bezpiecznego wodowania niewielkich łodzi, kajaków i pontonów. Na brzegu stanie drewniana wiata biwakowa z ławą i stołem, ławki, stojaki rowerowe i - co może przekonać nie tylko miłośników odpoczynku nad wodą - miejsce do grillowania.
Na projekty budżetu partycypacyjnego na przyszły rok można głosować do 30 czerwca:
(dg)