Trwa głosowanie. Jak zmienimy Białołękę?
26 czerwca 2017
Do końca czerwca głosujemy na pomysły mieszkańców, które zostaną zrealizowane w przyszłym roku. Opisujemy najbardziej oryginalny spośród nich, a w postaci pdf pod artykułem pełna lista projektów (opublikowana również w najnowszym wydaniu "Echa Białołęckiego").
8,9% - tyle wyniosła frekwencja w ubiegłorocznym głosowaniu nad budżetem partycypacyjnym. Mało? Mało. Zwłaszcza, że efekty kolejnych "wyborów" widać na ulicach i w parkach Białołęki. Nowe place zabaw, drogi rowerowe, siłownie plenerowe, a nawet miasteczko ruchu drogowego i górka saneczkowa - dzięki naszym głosom w dzielnicy przybyło wiele drobnych, ale potrzebnych inwestycji. W tym roku głosujemy po raz czwarty. Może już czas na bardziej oryginalne, odważne projekty? Dominika Rybarczyk zgłosiła na przyszły rok budowę... wodnego placu zabaw w parku Henrykowskim. Byłby pierwszy w Warszawie. Plac zabaw składałby się z płytkiego basenu i fontann, podłączonych do miejskiej sieci. Woda byłaby filtrowana jak na pływalni, a wszystkim sterowałby komputer, dopasowujący działanie natrysków do temperatury i pogody.
- Wodne place zabaw to w Polsce nowość - pisze autorka projektu. - W ciągu ostatnich lat powstało kilka takich miejsc. Cieszą się one niesłabnącą popularnością i stają się wizytówką budujących je miast. To przede wszystkim nie lada atrakcja dla najmłodszych. Dzięki niej, poza świetną zabawą, mogą łatwiej znieść wysokie temperatury.
Plac zabaw składałby się z płytkiego basenu i fontann, podłączonych do miejskiej sieci. Woda byłaby filtrowana jak na pływalni, a wszystkim sterowałby komputer, dopasowujący działanie natrysków do temperatury i pogody. Plac zabaw powstałby we wschodniej części parku, przy ogrodzeniu od strony likwidowanej fabryki Polleny Aromy, gdzie powstaje właśnie osiedle Aroma Park. Jego powierzchnia wyniosłaby 150-200 m2, zaś koszt budowy - okrągły milion złotych. Czy wodny plac zabaw powstanie? To zależy już tylko od mieszkańców Białołęki.
Nie wykorzystujmy całej kwoty! To bez sensu
Podczas głosowania warto też pamiętać, aby nie wykorzystywać całej puli pieniędzy za wszelką cenę. Głosujmy na to, z czego sami skorzystamy. Zeszłoroczne głosowanie pokazało, że "dopychanie" naszego wyboru tanimi projektami, aby wykorzystać całą dostępną kwotę, zdecydowanie osłabiało te projekty, na które głosowaliśmy z przekonaniem i wiele z nich nie przeszło, bo zabrakło na nie kasy. Dlaczego? Jak wszyscy głosują na coś tylko dlatego, że "jeszcze mają pieniądze", to przechodzą wówczas właśnie te najtańsze projekty, a droższe odpadają. Efekt? Nie ma dziś chętnych na rozliczne kursy, zajęcia i szkolenia, a na balon sportowy, z którego od dwóch lat mogli korzystać liczni młodzi piłkarze - głosujemy po raz trzeci.
Tutaj prezentujemy wszystkie projekty budżetu partycypacyjnego na Białołęce.
Na projekty do budżetu partycypacyjnego na przyszły rok można głosować do 30 czerwca:
- na stronie twojbudzet.um.warszawa.pl
(dg)