Bobry dobrze czują się na Białołęce
4 marca 2016
O tym, że w pobliżu Kanału Żerańskiego można spotkać bobry, wiadomo od lat. Najwięcej śladów bytności tych gryzoni można znaleźć w okolicach Marywilskiej, ale nie tylko...
Najprościej - po drzewach. Spiłowane bobrzymi siekaczami rośliny są bardzo charakterystyczne i nie sposób ich nie zauważyć. Dobrze widać je na Warzelniczej, w pobliżu miejsca gdzie kanał Bródnowski zbliża się do Żerańskiego. Kilka drzewek już padło, kilka większych gałęzi zostało okorowanych - z tego wniosek, że zwierzęta szykują się do budowania. Z drugiej strony karczowisko mogą traktować jak stołówkę - ich przysmakiem jest kora czy młode, soczyste gałązki.
Tak czy owak - bobry na Warzelniczej są faktem. Nie płoszmy ich ani nie niepokójmy - dopóki nie niszczą wałów (a mają na to mizerne szanse po tym, jak brzegi kanału zostały niedawno wzmocnione) zagrożenie podtopieniami w tej okolicy jest niewielkie. A ile satysfakcji można mieć z takiego sąsiedztwa!