Bielański Serek rozjeżdżają samochody. "Ktoś ukradł ogrodzenie"
24 marca 2023
Samorząd stara się chronić przed rozjeżdżaniem trawniki na bielańskim Serku, czyli ogromnym pustym terenie nad stacją metra Słodowiec. Urzędnicy stawiają przeróżnej maści prowizoryczne zapory. Te zaś szybko są rozkradane lub dewastowane.
Radny Piotr Walas zwrócił się do samorządu dzielnicy z prośbą o zabezpieczenie i rekultywację Bielańskiego Serka pomiędzy ulicami Żeromskiego, Marymonckiej a Sacharowa, na którym znajduje się wejście do stacji metra Słodowiec. Zdaniem radnego zielony teren rozjeżdżają samochody, które tam parkują.
Samochodem po trawie
- Otrzymałem niepokojące informacje o dalszym rozjeżdżaniu terenu zielonego przez samochody, pomimo zastosowania drewnianych barier - informuje radny Walas.
Chcą posadzić 500 drzew na najdroższej działce w dzielnicy. Absurdalna "ekonomia" radnych Bielan
Podczas gdy zadłużenie Warszawy sięga kilku miliardów, samorządowcy z Bielan proponują... pozbycie się zysków z jednej z najcenniejszych działek w Polsce.
Jednocześnie samorządowiec zapytał o posadzone niedawno przez samorząd drzewa, które kolidują z wydeptanymi przez mieszkańców Słodowca ścieżkami.
- Czy urząd podczas realizacji tego zamierzenia brał pod uwagę istniejące przedepty? Czy urząd planuje przesadzenie drzew, które posadzono na torze ruchu pieszych? - dopytuje radny.
Rozkradli ogrodzenie
- Niestety naturalne wygrodzenie uległo częściowej kradzieży. Teren zostanie zrekultywowany oraz zostanie ponownie założony trawnik. Prace planowane są, gdy temperatury przestaną spadać poniżej 7 stopni Celsjusza i będą sprzyjające warunki do wzrostu nasion trawy - obiecał burmistrz Grzegorz Pietruczuk.
Ogrodzenie - choć mało estetyczne i raczej prowizoryczne - zostało już wybudowane. Cienka barierka i porozrzucane pniaki mają powstrzymać kierowców przed dalszym wjazdem na teren Serka.
Posadzili drzewa na ścieżkach
Burmistrz odniósł się też do posadzonych w ramach budżetu obywatelskiego za milion złotych i kolidujących ze ścieżkami drzew. Co ciekawe, współautorem tego pomysłu, który poparły przeszło dwa tysiące głosujących mieszkańców, był radny Walas.
- Na etapie projektowania zieleni na Serku Bielańskim były uwzględnione przedepty. Zostały one obsadzone grabami zwyczajnymi, które będą cięte w formie żywopłotowej - wyjaśnia burmistrz Pietruczuk, który dodał, że drzewa kolidujące ze ścieżkami zostaną przesadzone tak, aby "nie zaburzyć kompozycji oraz zamysłu projektanta".
(db)
.