Będą nowe stacje. Rewolucja na pierwszej linii metra
27 września 2019
Pomysły z lat 80-tych zostały na dobre odświeżone. Same projekty mają kosztować 7,34 mln zł.
Gdyby zapytać warszawiaków o dziesięć najpilniejszych inwestycji, na listę z pewnością trafiłyby nowe odcinki metra: bródnowski i bemowski. Ich budowa jest uznawana za tak pilną, że prezydent Rafał Trzaskowski zdecydował się na dalsze zadłużenie miasta, 26 czerwca podpisując umowę kredytową na 1,5 mld zł. Pożyczki udzieli samorządowi Europejski Bank Inwestycyjny, którego akcjonariuszami są państwa członkowskie Unii.
Stacje co 700 metrów
Równolegle ratusz rozpoczyna prace nad dwiema dodatkowymi stacjami na pierwszej linii: Muranów i Plac Konstytucji. Ich budowa została zarzucona jeszcze w latach 80. z powodu braku pieniędzy. Gdy w 2003 roku metro dotarło do Dworca Gdańskiego, warszawiacy zaczęli przyzwyczajać się do istniejącego do dziś układu stacji. Choć propozycja budowy Muranowa i Placu Konstytucji okazjonalnie wracała, inwestycja nigdy nie było zaawansowana tak, jak dziś.
- Dzięki powstaniu stacji Plac Konstytucji i Muranów wyraźnie poprawi się funkcjonalność i dostępność komunikacji miejskiej w ścisłym centrum stolicy a odległość między stacjami zmniejszyłaby się z około półtora kilometra do ok. 700 metrów - czytamy w komunikacie ratusza. - Co ważne, według wstępnych założeń, uruchomienie dodatkowych przystanków nie wpłynie na częstotliwość kursowania pociągów na I linii metra.
O kontrakt na projekt obu stacji starają się dwie firmy doskonale znające warszawskie metro: ILF Consulting Engineers i Metroprojekt. Bliżej celu jest ta druga, za sprawą tańszej oferty opiewającej na 7,36 mln zł, ale ILF zapewne odwoła się od decyzji ratusza.
Cel: rok 2026
Jak informuje Metro Warszawskie, projektanci będą musieli wybrać rozwiązania minimalizujące wpływ budowy nowych stacji na działającą linię i jej otoczenie. Zgodnie z założeniami budowa ma być prowadzona bez wyłączania ruchu metra. Prace miałyby zakończyć się w roku 2026.
Stacja Plac Konstytucji ma powstać pod Marszałkowską pomiędzy Wilczą a Koszykową, zapewniając wygodną przesiadkę do autobusów kursujących drugą z tych ulic. Stacja Muranów zostanie wybudowana pod Andersa w taki sposób, by południowe wejście znalazło się ok. 50 metrów na północ od skrzyżowania z Anielewicza i Świętojerską.
Ile to wszystko będzie kosztować? Na razie nie wiadomo. Koszt budowy jednej stacji metra na odcinku od Dworca Wileńskiego do Trockiej wyniósł 356 mln zł, jeśli liczyć razem z fragmentem tunelu i 1/3 ceny podziemnej hali odstawczej. Nawet jeśli budowa Muranowa i Placu Konstytucji byłaby dwukrotnie tańsza, będzie to poważne obciążenie dla budżetu miasta. Warto? Zachęcamy do komentowania.
(dg)