Wysyp grzybów w lasach. Ale gdzie? Podpowiadamy
27 września 2019
W mazowieckich lasach na dobre rozpoczął się sezon na grzyby. Miłośnicy borowików, podgrzybków czy kurek powinni być zachwyceni. Deszczowa pogoda połączona ze stosunkowo wysokimi temperaturami sprzyja rozwojowi grzybni. Sprawdzamy, gdzie udać się, aby nie wrócić z pustym koszem.
Wystarczy wyjechać kilkanaście kilometrów od Warszawy, aby cieszyć się ze zbierania prawdziwych okazów. Niewielka odległość od stolicy powoduje jednak, że Lasy Chotomowskie i Rezerwat Jabłonowski są bardzo popularne wśród mieszkańców. Dlatego warto wybrać się trochę dalej. Stołeczni grzybiarze chętnie wybierają się w okolice Otwocka, Mostówki pod Wołominem, Wólki Radzymińskiej, Pomiechówka, Celestynowa, Podbieli, Żyrardowa, Sochaczewa czy Wilgi.
Grzyby można znaleźć też w samej Warszawie. W stolicy najchętniej w tym celu mieszkańcy wybierają się do rezerwatu Łosiowe Błota na Starym Bemowie, Lasu Kabackiego czy lasu Zielony Ług pomiędzy Międzylesiem a Starą Miłosną.
Przypominamy, żeby nie zbierać grzybów, co do których mamy wątpliwości. Grzybiarze z Mazowsza na zdjęciach pokazują sobie nawzajem nowy w Polsce smaczny okaz - borowik amerykański, to jest też wiele takich grzybów, które są trujące, mimo iż przypominają te jadalne. Jeżeli ktokolwiek ma wątpliwości czy danego grzyba można zjeść, najlepiej udać się z nim do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, gdzie zatrudnieni są grzyboznawcy, którzy chętnie pomogą w rozpoznaniu gatunku.
(mk)