Barykada na Strumykowej
29 września 2006
Na ulicy Strumykowej stanęła niedawno barykada. Ma ona odgrodzić część drogi należącą do spółdzielni Imperium od części dobudowywanej właśnie przez dzielnicę. - Grodzenie jest nielegalne - mówi wiceburmistrz Tadeusz Semetkowski.
Dzielnica chce połączenia dwóch odcinków Strumykowej i utworzenia wygod-nego przejazdu. Pojawia się jednak sprawa własności jednego z odcinków tej drogi.
- Jesteśmy właścicielami zagrodzonego gruntu. Czy dzielnica nie uznaje prawa własności? - mówi Stanisław Kwiatkowski, zastępca prezesa spółdzielni mieszka-niowej Imperium. - Zależy nam, aby zastosowano ogólnie przyjęte procedury wy-kupu. Nasi mieszkańcy sami w dużej części sfinansowali drogę obok swojego osied-la. Dzielnica, mimo iż ma taki obowiązek, nie zapewniła nam warunków koniecz-nych do zasiedlenia. Podobno ten odcinek Strumykowej był w planie inwestycyjnym dzielnicy, ale potem go wycofano. Zostaliśmy zmuszeni do zbudowania drogi i oświetlenia jej. Kiedy dzielnica wykupi od nas ten teren, zwrot dostaną mieszkańcy.
- Skierujemy sprawę do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, bo grodzenie jest nielegalne - mówi wiceburmistrz Tadeusz Semetkowski. - Spółdziel-nia musiała wybudować drogę, żeby zasiedlić osiedle. Może domagać się pieniędzy za tę drogę, ale tylko pod warunkiem, że dokona podziału nieruchomości i prze-każe ją dzielnicy. Nie zrobiła tego.
Miejmy nadzieję, że strony dojdą do porozumienia i sprawa zakończy się dob-rze dla zainteresowanych. Nie wszyscy mieszkańcy bloków, wybudowanych przez Imperium, są zadowoleni z bramy, którą postawiły władze spółdzielni.
Mz, bw